- Opublikowano 5 listopada 2021 r

Nie jest już tajemnicą, że kosmetyki to moja pasja .

Rozprowadzam go na twarzy rano i wieczorem, bardziej dlatego, że mi się podoba niż dlatego, że naprawdę go potrzebuję (a komu przydaje się rutyna na 10 produktów?)

Ale widzisz, mam poczucie wyzwania i lubię poddawać się testowaniu wszelkiego rodzaju doświadczeń. Dlatego rozpocząłem tydzień postu skórnego, czyli „postu skórnego” .

Co to jest post na skórze?

Okej, czuję, że trochę cię straciłem. Jeśli dopiero zaczynasz stosować post skórny, jest to trend kosmetyczny, który pojawił się w Internecie zeszłego lata dość często.

Jak sama nazwa wskazuje, zasada postu skórnego polega na tym, aby skóra była „szybka”, czyli nie nakładać na nią żadnego kosmetyku przez określony czas .

Ostatecznie jest to koncepcja dość podobna do kuracji łojotokowej: zatrzymując czyszczenie i wystarczająco długo nawilżając jej skórę, ma sam regulować wydzielanie sebum i wyglądać piękniej .

Mając skórę mieszaną, która ma tendencję do świecenia pod koniec dnia, pomyślałem, że byłaby to dobra okazja do przetestowania postu ze skórą, aby zobaczyć, jak wygląda na mnie!

Jak minął tydzień na czczo

Korzystając z tygodniowego urlopu z dala od paryskich zanieczyszczeń, przestałam więc stosować kosmetyki na twarz na 6 dni.

Nawilżacz, serum, balsam, a przede wszystkim środek myjący, wyeliminowałam wszystko ze swojej codziennej rutyny .

Początek postu na skórze

Pierwszego dnia, tak jak się spodziewałem, RAS: Dość często zdarza mi się, że nie nawilżam skóry na wakacjach i wiem, że w ciągu jednego dnia nie robi to dużej różnicy.

Z drugiej strony trochę się bałem, że nie myję twarzy, ponieważ jest to część mojej rutyny, której nigdy nie pomijam.

W końcu poszło całkiem nieźle, poza kilkoma pryszczami (wiedząc, że zbliżam się okres).

Potem byłem przeziębiony, co spowodowało, że byłem odwodniony i to było widoczne na mojej twarzy. Linie odwodnienia wróciły galopem, moje pory były raczej zaognione i naprawdę chciałem się poddać.

Ale trzymałem się, modląc się, żeby moja skóra przestała się szybko napinać.

Koniec okresu postu na skórze

Spodziewałem się, że po tych kilku dniach choroby moja skóra odzyska normalną elastyczność, ale nie!

Ja, który myślałam, że pojawi się sebum, jeśli nie oczyszczę twarzy, byłam bardzo zaskoczona, że ​​moja skóra pozostaje sucha dzień po dniu .

Ostatniego dnia mój nos zaczął łuszczyć się, a tekstura mojej skóry przypominała pergamin z 53 roku pne.

I w tym miejscu doszedłem do wniosku: co by było, gdybym mylił się przez te wszystkie lata, myśląc, że mam cerę mieszaną i tłustą, podczas gdy jest ona właściwie… sucha? !

Moja ocena na koniec tygodnia postu na skórze

Teraz, gdy odzyskałam oleje roślinne, nawilżające serum i kremy do skóry, a moja skóra znów wygląda na akceptowalną, mogę podsumować ten tydzień postu na twarzy.

Mój typ skóry nie jest tym, co myślałem

Cieszę się, że spróbowałem tego doświadczenia, ponieważ czegoś mnie nauczyło: mój typ skóry nie jest tym, o czym myślałem.

Od kiedy byłem nastolatkiem, kiedy faktycznie miałem tłustą skórę, nigdy nie przestałem używać kosmetyków. Jednak moja skóra zmieniła się, odkąd skończyłem 14 lat, ale nie tak, jak to widziałem.

Kiedy jednak o tym myślę, to ma dla mnie sens, że mam suchą skórę!

Niektóre podkłady szybko zaznaczają miejsca przesuszenia na twarzy, mam dużo drobnych zmarszczek od odwodnienia, nie mogę nosić pudru bez uczucia, że ​​zamieniam się w gnijącą mumię ...

Wiem jednak, że ta sama osoba może mieć różne typy skóry w zależności od jej cyklu miesiączkowego, diety lub środowiska. To prawdopodobnie wyjaśnia, dlaczego moja skóra czasami świeci!

W każdym razie mogę teraz skierować swoją rutynę w stronę produktów bardziej dopasowanych do mojej skóry i to raczej dobra wiadomość.

Moje życie bez kosmetyków jest dużo smutniejsze

Drugą rzeczą, której nauczyłem się podczas tego tygodnia postu skórnego, jest to, że używam kosmetyków nie tylko dlatego, że dobrze się czuję na mojej skórze, ale dlatego, że jest to moja pasja .

Dobrze mi jest dbać o siebie, nawet jeśli to przynajmniej 40 minut dziennie.

W tym tygodniu z pewnością zaoszczędziłam czas z bliskimi, ale kiedy używam tego samego czasu do kremowania twarzy, nie uważam go za stracony, ponieważ go wybrałem.

Zaprzestanie używania kosmetyków na tydzień nie zmieniło mojego zdania na temat tego, jak używam piękna i chociaż dla wielu osób wydaje się to przesada, cieszę się, że jestem z tym w zgodzie. siebie na tym poziomie!

A Ty, czy byłabyś gotowa spędzić tydzień bez kosmetyków?

Popularne Wiadomości