Pierwszy film jest jak poród.

A na Festiwalu Filmów Amerykańskich w Deauville wiele z pierwszych prac zaprezentowano w konkursie.

Jako specjalny wysłannik na miejscu mogłem omówić trudności związane z narodzinami tego pierwszego filmu z Mounią Meddour, reżyserką filmu Papicha, którego Mademoisell była dumnym partnerem, gdy został wydany w kinach i za który wygrała Cezar dla najlepszego pierwszego filmu.

Mounia Meddour, reżyserka o rosnącym głosie

W czwartek miałam się spotkać z Mounią Meddour na naszym wywiadzie. Musieliśmy się cofnąć, ale to z dobrego powodu: otrzymała nagrodę Alice Guy w 2021 roku na Max Linder w Paryżu za jej film Papicha.

Ta nagroda jest przyznawana reżyserce roku od 2021 roku, a jej imię zostało zapożyczone od pierwszej reżyserki w historii kina. Na jego stronie czytamy, że jego funkcją jest „rekompensowanie powtarzającej się nieobecności reżyserek w głównych corocznych nagrodach, promowanie reżyserki i zachęcanie jej do tworzenia nowych projektów, aby dać filmowi drugą szansę. wielokrotnie nagradzany, za promowanie twórczości kobiet filmowców, podkreślanie relacji między pionierką Alice Guy a dzisiejszymi reżyserami oraz pokazywanie niesamowitej produkcji Alice Guy na dużym ekranie ”.

Idealna okazja do rozmowy z reżyserem roku o otwarciu świata kina na głos kobiet.

Mounia Meddour chce zachęcić kobiety do dalszego przemawiania

Jesteśmy w barze du Soleil w Deauville, słońce świeci na naszych leżakach i pomimo naszych masek i ciemnych okularów Mounia Meddour natychmiast mnie uspokaja.

Alix Martineau: W 2021 roku otrzymałeś Cezara za najlepszy pierwszy film Papichy, ale był to daleki od twojego pierwszego filmu, ponieważ nakręciłeś już trzy dokumenty i krótki film. Co jest specjalnego w tym filmie, czy uważasz go za pierwszy film?

Mounia Meddour: Tak, dla mnie to zdecydowanie mój pierwszy film. To mój pierwszy film fabularny. Istnieje prawdziwa różnica między dokumentem a fikcją i dla mnie to pierwszy film fabularny, pierwsza historia, którą chciałem opowiedzieć. W tym przypadku dla mnie była to historia Papichy, ponieważ była to moja historia. Miałem coś do powiedzenia, do przekazania.

Tutaj, w Deauville, często pierwsze filmy biorą udział w konkursie. Co pierwszy film mówi o jego reżyserze?

Zazwyczaj pierwsze filmy to historie, które znamy najlepiej, postacie, które znamy. Dla niektórych może to być całkiem niewiarygodne doświadczenie, ponieważ może być ujściem, sposobem na przekazanie traumatycznego lub szczęśliwego doświadczenia. Ale często są to rzeczy, którymi chcesz się podzielić z osobami wokół ciebie, z opinią publiczną. To także chęć dzielenia się emocjami, wrażeniami, uczuciami, bardzo ważnymi rzeczami, które szczególnie dobrze wypadają w kinie, w kinie.

W tym roku w konkursie Deauville jest więcej filmów reżyserów niż reżyserów. Jak myślisz, z czego to wynika i dlaczego jest to możliwe na tym konkretnym festiwalu?

Myślę, że najpierw jest to wybór programistyczny. Wierzę, że dziś filmów kobiet jest coraz więcej, bo jest pewien rodzaj demokratyzacji tego środowiska, które kiedyś było bardzo zamknięte.

Powinieneś wiedzieć, że pierwszym reżyserem fikcji była Alice Guy i ważne jest, aby pamiętać, że kobiety są tu, na tym terenie, od samego początku. Alice Guy nakręciła wówczas dla Gaumont ponad 8 000 filmów krótkometrażowych!

Dziś czujemy odrodzenie na różnych terytoriach, zwłaszcza w Maghrebie, ale także w Stanach Zjednoczonych. To pragnienie ponownego przywłaszczenia sobie historii, odwaga także zmierzenia się z przeszłością, teraźniejszością lub krajem oraz problemami, których doświadcza. Tożsamość, klasa społeczna, problemy seksualne… Po otwarciu wyłomu wielu reżyserów wpada do środka i to właśnie ten impet musimy nadal promować.

Prawdą jest, że w dzisiejszej selekcji Deauville jest wiele pierwszych filmów, wiele filmów kobiecych. Bardzo się cieszymy, że tu jesteśmy, bo gdzieś to kino alternatywne, odkrywamy kolejne kino amerykańskie. Niektóre filmy nie mają jeszcze daty premiery we Francji, więc dla (jury, przyp. Red.) Warto także wcześniej odkryć problemy i pytania nowych pokoleń.

Istnieje zatem pewien rodzaj pilności, aby ustąpić miejsca reżyserkom. Czy uważasz, że to moda, czy może stać się normą?

Nie sądzę, żeby to była moda.

Jeszcze raz powiem o sobie, ale kiedy robisz film, to tyle wysiłku, to tak złożone zadanie, to nie jest kwestia mody, to ważny akt, to akt oporu. Zrobienie filmu jest bardzo skomplikowane z powodów technicznych, fizycznych, artystycznych, finansowych ...

Istnieje pilna potrzeba opowiadania historii, a teraz kobiety zabierają głos, podnoszą swoje pióra, w końcu opowiadają historie i wchodzą za kamerę. Należy jednak do tego zachęcać, ponieważ nie ma jeszcze równości między mężczyznami i kobietami pod względem osiągnięć.

Kiedy jesteś kobietą i robisz pierwszy film, który pojawia się na festiwalach i wśród krytyków, czy masz takie same szanse, jak mężczyzna, na wyprodukowanie drugiego filmu?

Robienie filmu jest bardzo skomplikowane, czy to dla kobiety, czy dla mężczyzny. Nie sądzę, żebym miał więcej trudności z robieniem filmu niż człowiek. Doświadczenie Papichy było bardzo długie, bardzo trudne z kilku powodów finansowych. I to nie dlatego, że byłam konkretną kobietą, ale po prostu dlatego, że był to pierwszy film.

Myślę, że trudność polega na tym, że naprawdę chodzi o zachęcanie do pierwszych filmów, mężczyzny czy kobiety. Dla mnie był to problem z obsadą, który niekoniecznie był znany, ponieważ aby sfinansować film, trzeba albo zatwierdzić, albo mieć sprawdzonych aktorów. To nie był mój przypadek. Temat, o którym rozmawiałem, był dość gęsty, dość złożony: jak ta młoda kobieta przeżyje w społeczeństwie w środku wojny domowej? Trzecim problemem był język strzelecki, dla mnie był to francuski i arabski, co tworzy bardzo złożone schematy produkcyjne. I miejsce filmowania! Odkąd pochodzę z filmu dokumentalnego, absolutnie chciałem zachować autentyczność, chodzić i kręcić w miejscach mojego dzieciństwa, mojej młodości. Droga do zdjęcia była bardzo złożona.

Wszystko po to, żeby powiedzieć, że najtrudniejsza część to pierwszy film, czy to mężczyzna, czy kobieta, ale drugi jest równie trudny. Ja jestem w tym przypadku. Nadal mam historie do przekazania, wciąż mam silne postacie kobiece, którym chcę dać miejsce w moim kinie, aby pokazać, jak ważne są w społeczeństwach.

W kinie amerykańskim widzieliśmy kilka filmów, w których tak naprawdę była to podróż kobiet podążających pośród rodzinnego chaosu, społecznego chaosu, finansowego chaosu. Pozycja kobiet jest tak trudna i złożona.

Drugi film nie jest skomplikowany z tych samych powodów. Niekoniecznie mamy problemy z finansowaniem, ponieważ byliśmy w stanie udowodnić, że wiemy, jak opowiadać historie i że najwyraźniej ludziom się to podoba, że ​​jest coś uniwersalnego, co widzowie podzielili i oni utożsamiane z tymi postaciami.

Z drugiej strony problem z drugą polega na tym, że umiesz opowiedzieć inne mocne historie. Wierzę w szczerość i to właśnie ściga mnie w moim przekazie. W przypadku Papichy bardzo osobistym pragnieniem było opowiedzenie dramatu społeczeństwa algierskiego, ale zwłaszcza kobiet, które walczyły w trudnym okresie, które trzymały się swoich marzeń i które nigdy się nie poddały. Po drugie, jest tak samo, chcę dalej opowiadać historie o biciu kobiet, bo to daje nadzieję.

Znajdź przygody Alix, specjalnego korespondenta w Deauville

Aby śledzić moje przygody na Deauville American Film Festival, wejdź na konto Mademoisell na Instagramie, aby odkryć IGTV vloga Festoche Cinoche Pistoche, które ukazują się każdego dnia podczas festiwalu.

Popularne Wiadomości