Spisie treści
Nasz mademoisell w otwartym związku wraca, aby przekazać Wam wiadomości! Do zobaczenia na końcu artykułu!

Artykuł z 20 października 2021 r .:

Jestem z chłopakiem od ponad roku i jesteśmy w otwartym związku. Oznacza to, że każdy z nas może samodzielnie iść i bawić się z innymi ludźmi, bez doświadczania tego jako zdrady lub powodu do zerwania. Oto moja krótka historia!

Lojalność, niezbędny krok?

Już teraz trzeba powiedzieć, że lojalność nigdy nie była moją sprawą . Przez długi czas nie mogąc mieć odwagi, by zerwać z przyjaciółmi, gdy mój związek już mnie nie satysfakcjonuje, udawałem się gdzie indziej - ale zawsze kończyło się na tym, że poznałem się nawzajem i wszyscy bardzo ranili.

Nie wspominając o ogromnym stresie spowodowanym przez moje nieustanne kłamstwa, historie w stylu początkowym z kilkoma dużymi, zagnieżdżonymi kłamstwami, wszystkie okraszone dużą dawką pominięcia; Byłem dość młody (koniec liceum / początek studiów) i najwyraźniej nie miałem na to dość nerwów.

Tylko że nigdy nie poświęciłem czasu na zastanowienie się nad tą lojalnością, tą obowiązkową monogamią. Ponieważ tak mnie uczono, jak być w związku , jak wszyscy (cóż, wtedy tak myślałem!) Byli w związku i nie widziałem siebie pytającego mój facet "A propos, gdybym spędził noc z kimś innym, co byś pomyślał?" - stąd też kłamstwa.

Kilku moich byłych powiedziało mi, że powinienem był im o tym powiedzieć, kiedy ich zdradzałem, i że byłoby im znacznie łatwiej poradzić sobie „tylko” z tym, w porównaniu z sumą kłamstw, które się skończyły. na powierzchni iz którym musieli stawić czoła en bloc!

Naucz się słuchać siebie i inaczej być w związku

Po kilku miesiącach celibatu - pierwszym dla mnie od liceum - i wielu różnych odkryciach o sobie, ale także o świecie, nauczyłem się słuchać siebie, zastanawiać się nad swoimi pragnieniami i praktykami , nad tym to było dla mnie dobre. Kiedy poznałam swojego chłopaka, było to bardzo naturalne: pierwsza spędzona razem noc, potem coraz częstsze spotkania, a przede wszystkim niemal całkowita wolność.

Ja, który przez lata byłem zjednoczonym i torturowanym kochankiem, tym, którego miłość miażdży, dusi, który przychodzi krzyczeć na domofon o 4 nad ranem, odkryłem pogodną miłość. Dzwonimy do siebie raz w tygodniu, piszemy do siebie raz na jakiś czas, widujemy się mniej więcej raz w miesiącu i dobrze to przeżywamy - i kochamy się.

Nie sądziłem, że miłość też może być taka, ponieważ mój jedyny związek na odległość był bardzo skomplikowany, ale tak naprawdę… to dobrze. A dla mnie, teraz, jest idealny!

Nie jestem odpowiedzialny, on też. Jeśli nie odpowie na moją wiadomość do dwóch dni później, nie zniosę tego źle. Jeśli powiem mu, że nie mogę się z nim zobaczyć w taki a taki weekend, nawet nie zapyta, dlaczego, po prostu umówimy się na inną randkę. A jeśli mamy problem, nagły wypadek, zawsze możemy na siebie liczyć.

A zatem otwarty związek?

Myślę, że ta wolność i ten ogólny „relaks” pomaga nam także być w wolnym związku. To on podniósł ten temat, właściwie dość wcześnie, po dwóch lub trzech miesiącach. Powiedział mi: „Wiesz, jeśli kiedykolwiek spotkasz faceta, a on go polubi, możesz robić, co chcesz, eh, twoje ciało nie jest moje i nie jest też twoja seksualność ; z drugiej strony, jeśli chcesz, abym był wierny, powiedz mi, że masz prawo ”. W rzeczywistości było to oczywiste: nie, nie chciałem.

Ponieważ dla mnie, tak jak dla niego, wierność nie przechodzi przez monogamię, ale przez szacunek dla innych i wzajemną miłość; Nie obchodzi mnie, co zrobił w czwartek wieczorem z inną dziewczyną, o ile w sobotę nadal jest dla mnie taki miły i kochający. I odwrotnie.

Jedyną zasadą jest to, że jeśli sprawa stanie się „poważna” z kimś innym i może to podważyć nasz związek, to musimy o tym porozmawiać. W przeciwnym razie nie musimy sobie nawet mówić. Och, i oczywiście chronimy się, jeśli śpimy z innymi ludźmi!

Co w praktyce oznacza wolny związek?

Wszystko dobrze, ale to była teoria. Nadal miałem brudny mały głos, który powiedział mi: „O tak, łatwo jest mu powiedzieć, żeby robił, co chce. Zobaczymy, jak zareagujesz, jeśli to zrobi, zobaczymy, czy nie wrócisz do bycia takim szalonym jak wcześniej ”.

Więc nie. Kiedy ostatni raz się widzieliśmy, pojawił się temat i powiedział mi, że tak, był z dwiema innymi dziewczynami, odkąd byliśmy razem . I… nie obchodzi mnie to! Yeh! Odetchnąłem z ulgą, gdy zdałem sobie sprawę, że to mnie nie boli, ponieważ naprawdę bałem się, że ten piękny sen o rozpadnięciu się otwartego związku.

Osobiście jeszcze nie „skonsumowałem” swojego prawa do dzikiego taktaka. Nie jestem zbyt towarzyski i rzadko spotykam nowych ludzi, więc żaden facet nie wpadł mi w oko, a ja nie mam ochoty iść na serwis randkowy, żeby szybko spojrzeć. jedna noc. Więc zobaczymy, kiedy to się stanie.

Znaczenie kwestionowania oczywistości

W każdym razie jestem szczęśliwy. Myślę, że wcześniejsza znajomość tej opcji mogłaby uniknąć wielu cierpień , dla mnie i dla innych. Daleko mi do tego, by zachęcać was wszystkich do zrywania majtek i wyboru otwartego związku! Oczywiście nie jest to dla wszystkich. Ale także podstawowy model monogamiczny / lojalny - i to odkryłem później.

Myślę, że ogólnie dobrze jest kwestionować dowody, które zintegrowaliśmy , zwłaszcza jeśli dotyczy to relacji, które mamy z innymi. I oczywiście porozmawiać o tym ze swoim partnerem!

Może to być tylko edukacyjne (no, chyba że jesteś z chorowitą, zazdrosną osobą, jasne), a nawet jeśli jesteś typem w 100% lojalnym, możesz iść spać, wiedząc, kto lepiej dzieli się twoją miłością. życie!

Aktualizacja 6 sierpnia 2021:

Cóż, oto jest, nie jestem już w otwartym związku. Wreszcie nie jestem już w związku!

Mój chłopak i ja rozstaliśmy się za obopólną zgodą. Odległość geograficzna i fakt, że oboje dorastaliśmy sami przez dwa lata, każdy podążając własną ścieżką, w końcu nas dogonił i rozdzielamy się w łagodności, czułości i szacunku, bez broni i nienawiść ani przemoc (to też jest pierwsze dla mnie).

Omawiając to wszystko, rozmawialiśmy o naszym wolnym związku, naszych doświadczeniach. Dowiedziałem się, że chociaż był z dwiema dziewczynami w zeszłym roku, tak naprawdę nie spał z nimi, tylko flirtował na imprezach, z uściskami i uściskami, ale nic więcej. Ze swojej strony poznałem dwóch innych facetów „biblijnie” w ciągu tych dwóch lat, bez poczucia winy, bez czucia się źle i bez mojego chłopaka (a więc teraz mojego byłego) nienawidzącego mnie najmniej. świat. Oboje wiedzieli, że jestem w związku, ale przede wszystkim, że nie ma to nic wspólnego z moją „zdolnością” do spania z nimi lub nie, że spędzając noc w moim łóżku, nie zrobią tego. mój facet rogacz.

Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale nie wyobrażam sobie powrotu do „niewolnego” związku. Jeśli zakocham się w mężczyźnie, dla którego moja fizyczna lojalność nie podlega negocjacjom, nie wiem, jak zareaguję. Powiadomię Cię, jeśli tak się stanie!

W każdym razie bardzo się cieszę, że tak przeżyłem, że odkryłem inną formę pary, miłości i wierności opartej nie na tym, kto widzi pod moimi spodniami, ale wyłącznie na zaufaniu i uczciwości. Nigdy nie zaszkodzi kwestionowanie „oczywistych” wzorców, nawet jeśli, powtórzmy raz jeszcze, otwarty związek nie jest dla wszystkich… a także dla „niewolnej” pary!

Dzięki Cy. za ładny rysunek! Znajdź ją na mademoisell

Popularne Wiadomości