Lauren Weisberger w końcu zaoferuje swoją książkę najlepszej bohaterce (tak, zakładam te słowa) jej opowieści „Diabeł ubiera się u Prady”, czyli Emily Charlton, którą w kinie grała Emily Blunt.
Emily mści się na Andym i Mirandzie dzięki tej nowej powieści
Emily widziała, jak Andy, druga asystentka jej szefowej Mirandy, awansuje w szeregach i bardzo szybko zostaje szefem ulubionego magazynu Runway.
Co uznała za całkowicie niesprawiedliwe, ponieważ zawsze pasjonowała się modą w stosunku do Andy'ego i dłużej niż ona radziła sobie z kaprysami swojego szefa.
To prawda, że Emily była nie do zniesienia w tej historii, była taka kreskówkowa, zazdrosna, dziecinna i nadmiernie konkurencyjna.
Pamiętam ją szczególnie z tego smutno zabawnego zdania, które usłyszałem w kinie, gdy byłem bardzo młody:
Jestem na diecie w Paryżu: nic nie jem i tuż przed omdleniem połykam małą kostkę sera. Gastro na wierzchu i będzie idealnie!
Jest postacią, która sprawia, że kocham modę tak samo, jak jej nienawidzę. Jest przesadna, zakłamana i okrutna, ale też strasznie zabawna, dziecinna i ujmująca.
Wiele z jego puent można było wyraźnie znaleźć w słonych tweetach Loïca Prigenta.
Teraz, gdy dorosłem, bardzo chciałbym wiedzieć, co dzieje się w jego głowie dzięki tej nowej powieści i mieć więcej elementów w jego życiu, aby lepiej zrozumieć jego postawę!
Książka nosi tytuł When Life Gives You Lululemons i wychodzi 5 czerwca!
W tej powieści Emily nie jest już asystentką Mirandy, nie mieszka już w Nowym Jorku, ale w Hollywood, gdzie jest konsultantem ds. Wizerunku gwiazd.
W ten sposób Emily pozostawia swoją słynną rolę drugoplanową, aby być sama w centrum uwagi historii Lauren Weisberger. Wyobrażam sobie, że musi sobie wmawiać, że nie było za wcześnie!