Spisie treści

- Artykuł z 10 grudnia 2021 r

Niech wszystko będzie jasne: obiecujemy, że ten artykuł nie będzie winny, moralistyczny ani nawet mściwy wobec palaczy wśród was i ogólnie palaczy.

Czemu ? Ponieważ jestem palaczem od 6 lat i nadal nie mogę znaleźć siły, by rzucić palenie, pomimo żucia gumy, elektronicznych papierosów, czystej motywacji i improwizowanych metod.

Więc możesz sobie wyobrazić, że nie zamierzam wejść w tryb „nie”, ale co szczerze mówiąc, rzucenie palenia jest do bani i do czego to służy? Do niczego ! ”.

Nie, ale to prawda: to przemówienie słyszę przez cały tydzień, jakbym nie zdawała sobie już sprawy z bezcelowości mojego uzależnienia.

Gdyby wystarczyło, żebym wysłuchał powodów, dla których muszę się pozbyć tej dziury z pieniędzmi, byłoby to zbyt proste, a sprawy są o wiele bardziej skomplikowane.

I mam skłonność do myślenia, że ​​to poprzez zrozumienie rzeczy dla siebie, kończy się kliknięciem.

To jest jak matematyka. Wyobraź sobie: jesteś (z powrotem) w liceum, a twój nauczyciel daje ci równanie do rozwiązania. To twój pierwszy raz i nie możesz tego zrobić.

Twój nauczyciel, jedyne co może zrobić, to przyłożyć usta do twojego ucha i krzyczeć co 30 sekund „ZROBISZ WSZYSTKO”.

Czy odniesiesz sukces w nauce rozwiązywania równań w ten sposób? Nie, nie sądzę, nie. To samo dotyczy papierosa: nie pozbędziemy się go ciągłym wrzeszczeniem i wywieraniem na nas presji.

Z drugiej strony są chwile, kiedy zdaję sobie sprawę, że moje uzależnienie od papierosów czyni mnie kompletnie głupim ascendentem.

Tak więc, oczywiście, nie wszyscy palacze je znają: są tacy, którym radzą sobie trochę lepiej, a jeszcze inni są mniej uzależnieni.

Ale mam wrażenie, że nie będę jedyną osobą, której to dotyczy. Oto kilka absurdalnych postaw, które przyjąłem, odkąd zacząłem palić.

Zjedz na tarasie w grudniu

Chodzenie do restauracji, kiedy cię na to stać, jest nadal bardzo miłe.

Kiedy jadę tam z niepalącymi, najwyraźniej nie ma zamieszania : schronimy się w środku i być może raz lub dwa wychodzę, aby zajadać się nikotyną, zachowując zapach prażonych orzeszków ziemnych. z płaszcza (bo tak, uważam, że zapach papierosów przypomina zapach prażonych orzeszków ziemnych, ale przysięgam, że palę tylko nikotyna).

Ale kiedy jadę tam wyłącznie z palaczami, robimy coś trochę szalonego: jeśli właściciele lokalu zostawili stoliki na zewnątrz - czasami ogrzewane często nieefektywnym grzejnikiem zewnętrznym - siedzimy tam.

Więc oczywiście ładna pogoda nikogo nie szokuje.

Ale czasami, gdy pada naprawdę mocno, lub gdy temperatury są tak chłodne, że palce na mnie spadają, patrzę na siebie w odblaskowej powierzchni (np. Ekran mojego telefonu, aby dopełnić obraz szaleństwa ) i zastanawiam się… Jak powiedzieć…

Zwłaszcza, gdy następnego dnia, kiedy się budzę, mam katar do tego stopnia, że ​​zalewa mi pościel.

Wolisz jeść gorzej niż palić

Paczka papierosów kosztuje ponad 6 € (ten artykuł powstał w 2021 roku, w 2021 mamy ponad 7 €, uwaga).

Moje uzależnienie sprawia, że ​​kupuję co dwa dni (w najlepszym przypadku), pozwolę ci policzyć.

Nie bawię się tam, w przeciwnym razie cierpię i obwiniam siebie, co sprawia, że ​​mam ochotę palić jeszcze bardziej, i budzę się następnego dnia z ciastowatą bretońską bułeczką, ale bez cukru.

Więc proszę zostaw mnie w tej pozycji. Z góry dziękuję.

A kiedy pod koniec miesiąca znajduję się na otwartej przestrzeni i mam tylko kilka banknotów w portfelu, liczę.

Liczę to, co mi zostało (ale to łatwe), ale przede wszystkim liczę paczki papierosów, których będę potrzebować do wypłaty.

A ponieważ zawsze mam w szafkach skrobię, rośliny strączkowe i konserwy oprócz kilku źródeł białka w mojej zamrażarce (ponieważ tak, przeczytałem Podstawy gotowania dla uczniów), nie muszę robić ras.

Niekoniecznie mnie to uszczęśliwia, ale jem do syta i mogę dużo palić. Czy nie wolałabym nałożyć dobrej dawki sashimi?

Tak, ale wiem, że bez papierosa stałbym się całkowicie ZINZINEM, więc mój wybór jest dokonany. To jest do bani, ale dopóki nie będę miał własnego kliknięcia, aby przestać ssać nafty, zawsze będzie tak.

( NAPRAWDĘ BARDZO BARDZO WAŻNA UWAGA: w tej chwili nie narzekam. Jestem tylko palaczem, który nie może zarządzać swoim budżetem).

Wybierz się na wyprawę w niedzielny wieczór

Opowiem wam krótką historię: w ostatnią sobotę pełną dobrej woli kupiłam sobie tylko jedną paczkę papierosów na weekend.

Pomyślałem, że to wystarczy, że kupując więcej, będę więcej palił.

Problem w tym, że w międzyczasie przypomniałem sobie, że idę na imprezę tego samego wieczoru i dlatego będę palił dużo więcej niż potrzebowałem, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Nie dlatego, że zamierzałem pić jak dziura (i tak nie miałbym przyjemności, mówiąc o tym na stronie, dla której pracuję).

Zwłaszcza, że ​​patrzenie, jak inni zapalają papierosy, gdy sam jesteś palaczem, jest jak obserwowanie, jak ludzie ziewają: to jest zaraźliwe. Gorzej niż grypa, niż świerzb, niż opryszczka.

W niedzielę w południe zobaczyłem, że nie mam więcej papierosa. Powiedziałem sobie: „Hej, naprawdę zredukowałeś ostatnie kilka dni, może czas rzucić palenie. Czy testujemy? ”.

W każdym razie, czy miałem wybór? Większość sklepów tytoniowych jest zamknięta w niedziele.

Cztery godziny później mogłem usłyszeć, jak zamykam drzwi, mówiąc: „Zaraz wracam, kupię papierosy”.

Godzinę później nadal szedłem ulicami, wciąż jechałem tak szybko, ciągle aktualizując telefon, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie poda mi godzin otwarcia pobliskiego sklepu tytoniowego.

Pół godziny później zdecydowałem się przejechać przez miasto metrem, aby kupić trochę na stacji.

Dwie godziny na zakup paczki. Dwie godziny, kiedy wszystko zaczyna się od nerwowego śmiechu, kiedy zdałem sobie sprawę, że np. Migające czerwone światło, które zobaczyłem na końcu ulicy, nie jest dostawcą nikotyny.

„Hihihi cé phermé. "

Dwie godziny, podczas których przechodzimy przez kryzys łez, wrażenie duszenia, błysk geniuszu, wreszcie skrajna ulga.

Trzymając w rękach paczkę papierosów, w końcu, po tylu latach bez palenia, odniosłem wrażenie, że współczuję radości rodziców, którzy stracili dziecko w Galeries Lafayette i znaleźli go dziesięć minut później.

Czy to był pierwszy raz, kiedy mi się to przytrafiło? Oczywiście nie. Czy nadal udało mi się być zaskoczonym bolesnym stanem histerii z powodu braku nikotyny? Tak.

A ty, jakie były chwile, kiedy naprawdę zdałeś sobie sprawę, że nie jesteś zbyt daleko od wariowania z powodu uzależnienia od papierosów?

Czas minął, a Sophie Riche napisała Kroniki byłego palacza, które można znaleźć tutaj:

Popularne Wiadomości