Spisie treści
Cześć, tu Elise! Mam 16 lat, uczęszczam do I ES w paryskim liceum. Spędziłem tydzień na stażu obserwacyjnym w redakcji mademoisell. Napisałem tam kilka artykułów, oto jeden!

NdEsther: jest moją stażystką, jest fajna i hardkorowa, jestem taka dumna <3

Poszedłem zobaczyć numer jeden z wewnętrzną siecią kobiet w firmie mojej matki. Jechaliśmy tam, żeby spędzić miłe popołudnie, które da nam siłę do wysadzenia pięści szklanych sufitów.

Mimo wszystko mieliśmy w żołądkach mały strach, który zawsze sprawia, że ​​film INSPIROWANY PRAWDZIWYMI FAKTAMI jest „przerażającym dźwiękiem”.

Po pierwsze, nitka do wysadzenia szklanych sufitów

Film wyreżyserowany przez Tonie Marshall opowiada o Emmanuelle Blachey, inżynierze, który wspina się po szczeblach kariery w swojej firmie, starając się, aby jej współpracownicy zapomnieli, że jest kobietą.

Pewnego dnia skontaktowała się z nią sieć wpływowych kobiet, które wybrały ją do poprowadzenia walki o objęcie stanowiska szefa firmy CAC 40. Byłaby pierwszą kobietą na tak wysokim stanowisku.

Emmanuelle Blachey początkowo nie przedstawia się jako domniemana feministka. Raczej postrzega siebie jako kobietę sukcesu „pomimo bycia kobietą”.

Ale w trakcie swojej walki ostatecznie zdaje sobie sprawę, że w walce feministycznej coraz więcej gór trzeba jeszcze przenieść.

Film, żeby się powstrzymać?

Nie będąc tam sam, szybko otrzymałem informację zwrotną. To mojej mamy i jej kolegów, którzy byli tam z nami, ale także ludzi, którzy krzyczą na sali, żeby wszyscy dobrze znali ich „bardzo skromne opinie”.

Jak podejrzewałem, widząc ich reakcje podczas filmu, towarzyszące mi kobiety wyszły z nowej energii.

„Dokładnie to”, „jesteśmy kolejnymi prezesami CAC 40” lub „dziewczyny, to jeszcze nie koniec”.

I rzeczywiście, wciąż są ludzie, którzy są przekonani, że równość została osiągnięta ...

Zdanie pana za nami niestety podkreślało, że walka jeszcze się nie skończyła. Właściwie wypuścił z irytacją westchnienie:

„Szczerze mówiąc, nie wygłupiaj się, jest to bardzo przesadzone, a poza tym nie zamierzają niczego przyspieszyć, stawiając się tylko jako ofiary. "

Więc. Jestem osobą cywilizowaną. Więc nikogo nie uderzyłem.

Celem filmu nie jest jednak wiktymizacja kobiet, a wręcz przeciwnie, pokazanie, że walczymy. Pukaniem udaje nam się przykręcić szklane sufity (na których część osób chętnie siada).

Ta uwaga była naprawdę sprzeczna z prawdą i uznałem to za przerażające, że można zobaczyć taki realistyczny film, a potem powiedzieć sobie: „Uhh, i tak jest w porządku”.

Wciąż są zdjęcia do rozebrania

Kopiąc trochę trafiłem na wywiad z reżyserką Emmanuelle Devos i Tonie Marshall.

Jedno z zadawanych im pytań dotyczyło charakteru postaci: dlaczego i jak udało im się zapewnić, że postać „nie jest sztywną kobietą, ale wręcz przeciwnie, ma lekkość, a także pewną humor ”?

Tak, rozumiem ich zdziwienie, kiedy zobaczyli, że kobieta władzy niekoniecznie była neurotyczną medium.

Emmanuelle Devos odpowiedziała bardzo trafnie, że „ta kobieta nie musiała być ultra-sztywną zabójczynią, jest po prostu kompetentna na tym stanowisku i jest wolontariuszką ”. Owacje na stojąco.

Dziękujemy Emmanuelle Devos za wskazanie, że ta kobieta miała umiejętności wymagane na tym stanowisku, jakkolwiek wysokie, że musiała po prostu wspinać się trzy razy więcej, ponieważ jest kobietą.

Dlaczego Numer Jeden mnie dotknął?

Będąc tam z mamą, pojawił się pomysł „kobiety z pokolenia na pokolenie” i bardzo mnie poruszyło, aby znaleźć ten punkt widzenia w filmie.

W przedostatniej scenie Emmanuelle Blachey wygłasza przemówienie przed zgromadzeniem kobiet, na którym opowiada o swojej matce.

Wyjaśnia, że ​​zawsze czuła się bezużyteczna w społeczeństwie. Chociaż starała się wstrząsnąć, nie żyła wystarczająco długo, aby być spełnioną kobietą. Chciała chodzić po Księżycu i wygłaszać ważne przemówienia lub ratować życie.

Więc kiedy nadeszła jej kolej, Emmanuelle Blachey walczyła i nadal walczy o równość kobiet.

Wyraża wrażenie, że sprawy się rozwijają, i ma nadzieję, że wkrótce córka nie będzie już musiała zadawać sobie tych wszystkich pytań .

Przyznaję, płakałem. Ponieważ byłem bardzo zaniepokojony i ponieważ ten film poruszył moje lęki i nadzieje we właściwym czasie w moim życiu.

Numer jeden, dziewczęca moc z pokolenia na pokolenie?

Moja mama jest wojowniczką, odważną, która walczy o to, aby ludzie w jej firmie byli szczęśliwymi pracownikami… na równości.

Kiedy była młoda, przewodzenie, kierowanie mężczyznami i kobietami, było tchnieniem zaufania, które przekazała jej matka. Jej córka mogłaby się uczyć, pracować, wyjść za mąż, gdyby chciała, w końcu mieć dzieci i dalej rozwijać się w swojej pracy.

Sen, który zrealizowała i który dzisiaj przekazuje mi. Coś w rodzaju spadku: „teraz jest twoje i mam nadzieję, że będzie ci łatwiej, że będziesz miał coraz mniej do walki”.

Mamo, mogę Ci teraz odpowiedzieć, nadal będziemy musieli walczyć, ale jesteśmy w drodze i mam taką samą nadzieję, jak Ty, że moja córka nie będzie już musiała zadawać sobie tych pytań.

Myślę, że to powszechne marzenie wielu kobiet i mężczyzn, aby przyszłe pokolenia nie doświadczyły tych samych przeszkód.

Idź zobaczyć numer jeden!

To właśnie ten film najbardziej we mnie rezonował. Mogłabym też mówić o molestowaniu seksualnym w pracy, protekcjonalności niektórych mężczyzn przedstawionych w filmie (obecnych w prawdziwym życiu dla naszej największej przyjemności) i wszystkich tych super miłych aktach seksizmu, których kobiety na co dzień doświadczają Nie.).

Na szczęście to, co stawia jeszcze bardziej na pierwszym planie, to coraz mniej nierealistyczna nadzieja , a to za dużo piłki.

Popularne Wiadomości