Spisie treści

Opublikowano 8 stycznia 2021 r

2 kwietnia to Światowy Dzień Wiedzy na temat Autyzmu 2021. Z tej okazji przedstawiamy to świadectwo i zapraszamy do przeczytania wszystkich naszych artykułów na temat autyzmu.

Trudno wiedzieć, co zmotywowało mnie do napisania tego artykułu. Możliwe, że film Le Goût des Merveilles, który ukazał się 16 grudnia 2021 roku i jego rażące niezrozumienie autyzmu i osób z autyzmem skłoniło mnie do wyjścia z ukrycia, aby zaprosić Cię do zrozumienia nieodłącznej części mojej tożsamości: mój autyzm.

Reżyser skomentuje, że trzeba było stworzyć postać, która „nie ewoluuje” ...

Autyzm: pierwsze oznaki

Kiedy byłem mały, trochę różniłem się od wszystkich innych. Często bywałem w swoim kącie, bawiąc się lalkami, wymyślając historie i obserwując, co się wokół mnie dzieje, czy to droga owadów, lot ptaka lub kształt chmur wysoko na niebie. Czasami brałem udział w meczach piłki nożnej, które chłopcy grali na boisku, ale zwykle trzymałem się z daleka.

Kiedy byłem jeszcze młodszy, mama powiedziała mi, że bez wyraźnego powodu krzyczałem w kółko te same sylaby: „TA TA TA”. Znowu i znowu. Kiedy nie byłem po prostu zanurzony w ciszy. Wtedy moje zachowanie przypisywano bolesnemu rozwodowi moich rodziców, ale dziś zastanawiam się, czy to nie były tylko znaki ostrzegawcze mojego autyzmu ...

Kiedy dotarłem do CP, nauczyłem się czytać w ciągu miesiąca. Bajki i inne książki dostępne w klasie zafascynowały mnie i byłem strasznie sfrustrowany, że ich nie rozumiem. W krótkim czasie osiągnąłem poziom czytania podobny do poziomu studenta. Wszystko, co znajdowało się pod domeną czysto intelektualną, wydawało się w moim zasięgu. Uczyłem się z łatwością i szybkością.

Problem polegał na wszystkim, co wiązało się z nieco ręcznymi zadaniami. Pisz, wytnij, śledź kompasem… Ręce odmówiły mi posłuszeństwa. Wiedziałem, co mam zrobić, wiedziałem, jak chcę to zrobić, ale nie potrafiłem poprawnie wykonywać gestów. Nawet dzisiaj nie jestem pomysłowym podręcznikiem.

Aby dać ci bardziej konkretny przykład, musiałem poczekać, aż skończyłem osiem, dziewięć, a nawet dziesięć lat, zanim udało mi się zawiązać sznurówki bez większych trudności. Podobnie nie byłem w stanie narysować rozety za pomocą kompasu przed przybyciem na trzecie miejsce. Trudno określić, czy byłem „mądry” czy „głupi” przy takich rozbieżnościach między moimi umiejętnościami ...

Czytanie bardzo mi pomogło w nauce relacji społecznych i kodów językowych. Podobnie jak inne osoby z autyzmem, nie mam całkowitego niezrozumienia dosłownego języka i nie zawsze jest łatwo pojąć znaczenie wyrażeń takich jak „mieć kota w gardle” lub „mieć serce na głowie. ręka ”.

Kiedy byłam mała, proszono mnie, bym „uśmiechał się najpełniej”. Dlatego przez lata moje uśmiechy były jak konsultacja dentystyczna: wykrzywione usta, sklejone zęby i szeroko otwarte. Zajęło mi trochę czasu, zanim zrozumiałem, co naprawdę oznacza to zdanie i skorygowałem swoje nastawienie.

Zawsze miałem trudności z nawiązywaniem kontaktów z innymi, a tym bardziej z utrzymaniem ich. Generalnie byłem szefem języka tureckiego w klasie, nawet w szkole, i byłem ofiarą wielu prześladowań, zarówno ze strony kolegów, jak i nauczycieli. Powiedziano mi, żebym „niczego nie udawał”, „zmieniał swoje zachowanie”, był bardziej „gościnny” ...

Zawsze czułem się winny z powodu znęcania się, jakiego doznałem. Nie było nikogo, kto by mnie przekonał, że jest inaczej. Gdyby diagnoza została postawiona w tym czasie, myślę, że otrzymałbym więcej pomocy i wsparcia. Ale tak nie było. Prawdopodobnie dlatego, że byłam dziewczynką i nadal nie jest zbyt często w umysłach ludzi, że autyzm to nie tylko Rain Man lub Code Mercury, dwa filmy przedstawiające mężczyznę lub małego chłopca zaburzenia autystyczne (nie będę wchodził w realistyczny czy nierealistyczny aspekt tych prac, ryzykuję, że spędzam nad nimi zbyt wiele czasu i przecież nie jesteśmy tutaj po to).

Według Inserm

„Autyzm jest częścią wszechobecnych zaburzeń rozwojowych (PDD), heterogenicznej grupy patologii charakteryzujących się jakościowymi zmianami w interakcjach społecznych, problemach komunikacyjnych (językowych i komunikacji niewerbalnej), a także odpowiadających im zaburzeń zachowania do ograniczonego, stereotypowego i powtarzalnego repertuaru zainteresowań i działań. Powiązany handicap jest zmienny, od łagodnego do ciężkiego. Prawie zawsze wiąże się to z trudnościami w nauce.

Autyzm zaczyna się we wczesnym dzieciństwie, przed ukończeniem trzeciego roku życia, a następnie utrzymuje się przez całe życie. (…)

Szacuje się, że we Francji około 100 000 młodych ludzi w wieku poniżej 20 lat choruje na PDD. Autyzm dziecięcy dotyka około 30 000 z nich. "

Bycie autystycznym na co dzień: walka z oczami innych

Wielu z was prawdopodobnie zastanawia się, jak to jest być autystycznym. Zadam ci pytanie: jakie to uczucie nie być autyzmem? Jeszcze niedawno byłem przekonany, że moje odczucia dotyczące rzeczy, sposób postrzegania świata i sposób bycia są dość typowe! Że wszyscy przeżywali te same uczucia co ja, te same trudności, te same bóle, ale i te same radości. Nie o to chodzi.

Organizowanie się to tytaniczna próba. Mój umysł przeskakuje od myśli do myśli z prędkością błyskawicy, w zależności od moich zainteresowań i wydarzeń zewnętrznych. Mogę zabrać się do sprzątania swojego pokoju, ale jest całkiem możliwe, że po kilku minutach skupię się na książce lub pomyśle na historię i zupełnie zapominam, że miałem sprzątać.

Wiedza od czego zacząć jest często najbardziej skomplikowana ...

Podobnie mam pewne trudności z instrukcjami ustnymi i nierzadko zdarza mi się usuwać prośbę, która została do mnie skierowana w następnej sekundzie. Och, mam kilka wskazówek, jak sobie z tym poradzić: zainstaluj alarm w telefonie, zapisz go na karteczce samoprzylepnej, tego typu rzeczy… Ale muszę pamiętać o zabraniu telefonu, że pamiętam, żeby spojrzeć na wpis -to, że piszę instrukcje bardzo wyraźnie, aby dokładnie zapamiętać, co mam zrobić w konkretnym momencie, a przede wszystkim, że nie mówię sobie, gdy zabrzmi alarm: „Och, Mogę najpierw zrobić to lub tamto! ”. W przeciwnym razie na pewno zapomnę o zadaniu, które miałem wykonać.

Paradoksalnie mam dość zakotwiczoną rutynę . Spędzam trochę czasu przy komputerze, często jem to samo, oglądam te same filmy, czytam te same książki. Kiedy się budzę, jem śniadanie, jestem maniakiem, idę do pracy, jem i maniam w przerwie na lunch, wracam do pracy, wracam do domu, jestem maniakiem (lub próbuję moi rodzice), oglądam wieczorny film i przed pójściem spać trochę się pogubię. Moje dni nie różnią się zbytnio od siebie.

Najlepszy sposób na spędzenie spokojnego i przyjaznego dnia.

Mogę poradzić sobie ze zmianą, o ile zostanę powiadomiony z wyprzedzeniem. Potrafię tolerować nieoczekiwane, chociaż sprawia, że ​​czuję się nieswojo i niekomfortowo, i jest bardzo prawdopodobne, że nie reaguję na to, co dzieje się wokół mnie. Ale kilka nieprzewidzianych wydarzeń, jedno po drugim, prawdopodobnie sprawi, że pęknę.

Moje histeryczki są gwałtowne, ale przejawiają się w samotności. Nauczyłem się je ukrywać, ponieważ bardzo szybko zdałem sobie sprawę, młodszy, że nikt nie będzie wiedział ani nie mógł mnie znieść w takich chwilach. W obliczu moich łez, moich płaczów ludzie mówią mi, żebym „uspokoił się”, przestał „robić swoje dziecko”, nie był „tak wrażliwy”. Dla mnie to zawsze był szczyt absurdu. To tak, jakby prosić kulawego, żeby uciekał, albo ślepca, żeby patrzył prosto przed siebie ...

Wciąż według Inserm,

„Wydaje się, że osoby z autyzmem trudno jest dotrzeć do innych. Nie nawiązują kontaktów niezbędnych do budowy relacji międzyludzkiej, w szczególności kontaktów wizualnych. Wydaje się, że nawet ich unikają. Najczęściej nie odpowiadają na wezwanie. Bardzo rzadko się uśmiechają i wydają się źle rozumieć uczucia i emocje innych ludzi.

Zaburzenia komunikacji związane z autyzmem wpływają zarówno na komunikację językową, jak i niewerbalną. Większość osób z autyzmem nie mówi. Ci, którzy opanują język mówiony, mówią w dziwny sposób. Odwracają zaimki („ty” zamiast „ja”), cały czas powtarzają to samo zdanie, dziwnie modulują swój głos, mają określone tempo i rytm… Na ogół nie potrafią używać abstrakcyjnych terminów. Mają też duże trudności ze zrozumieniem rozmowy i nawiązaniem dialogu. Ponadto nie rozumieją ani nie wykorzystują elementów komunikacji niewerbalnej, takich jak gesty, mimika czy ton głosu. "

Jak podkreśla Lerena,

„Osoby z autyzmem często mają dziwne i powtarzające się zachowania (kołysanie ciałem, klaskanie w dłonie, kręcenie się itp.), Autoagresywne (gryzienie rąk, uderzanie głową itp.) Lub nieodpowiednie (płacz lub śmiech bez powodu. pozorny…). Często przyczepiają się do przedmiotów, których używają w okrężny sposób, na przykład ustawiając je lub obracając niestrudzenie. Często wydają się obojętne na hałas z zewnątrz, ale paradoksalnie potrafią być na niego niezwykle wrażliwi. "

Narodowy Instytut Zdrowia i Badań Medycznych podkreśla, że:

„Lekki, fizyczny kontakt lub określone zapachy mogą również wywołać w nich bardzo silne reakcje odrzucenia. Wreszcie osoby z autyzmem często mają niezwykłe lęki i nietolerancję zmian (miejsca, harmonogramy, ubrania itp.). Nieprzewidywalna sytuacja, która ich niepokoi, może wywołać reakcję lęku lub paniki, złości lub agresji. "

Inaczej,

„Autyzmowi i innym PDD często towarzyszą zaburzenia snu, zaburzenia psychiatryczne (depresja, lęk, zespół nadpobudliwości psychoruchowej). Padaczka jest również czasami związana z PDD. Upośledzenie umysłowe obserwuje się w około jednej trzeciej przypadków. "

Najlepiej, jak mogłem, stopniowo wiedziałem, jak „zamknąć” złość, lęki, łzy. Gromadziły się w mojej głowie, wykręcały mi wnętrzności, ale nikt ich nie widział, a ja tylko się uśmiechałem, bawiłem się w bycie „normalnym”. Problem w tym, że ta maska ​​była zbyt skuteczna. Kiedy w końcu się złamałem, powiedziano mi:

"Dlaczego nie możesz być jak zwykle?" Wolimy cię w ten sposób. "

Słyszałem tylko, że nikt nigdy nie chciałby być tym, kim naprawdę byłem. Miałem odgrywać rolę przez całe życie.

Aby w końcu móc samemu zdjąć maskę ...

Tę rolę grałem każdego dnia. Chodziłem na imprezy, udawałem, że interesują mnie plotki o celebrytach, porzuciłem pasje na rzecz bardziej „modnych”. Próbowałem być kimś innym. Ale nawet tej osobie udało się niektórym ustalić, że nie był taki jak inni, że zasługiwał na to, by go wyśmiać, odłożyć na bok, zignorować ...

Kiedy byłem sam lub w towarzystwie pewnych przyjaciół, pozwalałem sobie na bycie sobą, radosne mówienie o grach wideo, śpiewanie na całe gardło, granie w gry przez cały czas. głupie słowa, żeby nie myśleć boleśnie o tym, co mógłbym powiedzieć lub zrobić z obawy, że zostanę odrzucony, jeśli „popełnię błąd”.

Dziś z dumą mogę powiedzieć, że zostawiłem tę maskę za sobą.

„Posiadanie autyzmu”: jeden niebezpieczny pomysł spośród wielu innych

Zdiagnozowałem sam siebie mając 18 lat, cztery lata temu, a jakiś czas temu poprosiłem o wizytę u psychiatry w celu uzyskania oficjalnej diagnozy, która ma ponad wagi z rodzicami i specjalistami, z którymi chciałbym porozmawiać. Potwierdził mi, że mam zaburzenia autystyczne i powiedział, że jest gotów mnie wspierać, zwłaszcza gdybym poprosił o zakwaterowanie w kontekście mojej pracy.

Niedawno zdałem egzaminy ze służby cywilnej, ponieważ rozmowy kwalifikacyjne są dla mnie przeszkodą, pomimo moich ciągłych wysiłków, a jestem bibliotekarzem na umowę na czas określony. Myślę, że koledzy mnie doceniają, chociaż nie zawsze biorę udział w zwykłych zajęciach towarzyskich (np. Przerwa na kawę). Od czasu do czasu zdarzają się małe nieporozumienia, ponieważ potrzebuję bardzo jasnych instrukcji, co mam zrobić, krok po kroku (w przeciwnym razie zrobię to po swojemu i rzadko to odpowiada temu, co Byłem oczekiwany), ale ogólnie chwalono mnie za szybkość pracy i olśniewające pomysły.

Nie wiem, niestety, jakie rodzaje zakwaterowania mogą istnieć (takie są zazwyczaj dzieci z autyzmem, ale dorośli są zbyt często zapomniani lub umieszczani w zakładach psychiatrycznych), ale samo w sobie wystarczyłoby, aby uniknąć kumulacji nieprzewidziane zdarzenia, że ​​zadania do wykonania są wyraźne i zmiękczona atmosfera sensoryczna (mniej oślepiających świateł, możliwość noszenia zatyczek do uszu w celu redukcji hałasu bez otrzymywania uwag ...), aby praca była trochę bardziej łatwe dla osób z autyzmem.

Potem jestem autystą wśród osób z autyzmem. Wszyscy mamy własny sposób postrzegania świata, radzenia sobie w codziennym życiu… Niektórzy mają trudności z samodzielnym życiem, inni trochę mniej. Jeśli rozmawiałeś z kimś z autyzmem, może nie będzie miał pracy, ale będzie mógł chodzić na bardzo głośne imprezy lub oglądać fajerwerki bez utknięcia. uszy i skrzywienie (co jest moim przypadkiem). Wszyscy mamy tu i ówdzie małe punkty wspólne, dziedziny, na których się znajdujemy, ale w końcu, jeśli spotkasz osobę autystyczną, spotkasz osobę autystyczną. Dodam, że powinniśmy spotykać się z innymi, bo jesteśmy całkiem fajni!

Nie powiedziałem jeszcze rodzicom o mojej „oficjalnej” diagnozie. Szukam odpowiedniego czasu, aby poruszyć ten temat i odpowiednich słów, ponieważ nie mają dobrego wizerunku psychiatrów i nie akceptują konsultacji. Wiedzieli jednak, że podejrzewam, że mam autyzm od lat i potwierdzili mi, że mają do mnie takie same uczucia. Do tej pory rozmawiałem z kolegą, który nie zareagował otwarcie, ale był bardziej wyraźny i bardzo uważny. Rozmawiałem również z moim przyjacielem, który był bardzo ciekawy, aby dowiedzieć się więcej na ten temat i był zadowolony, że w końcu uzyskałem jasną odpowiedź na moje pytania dotyczące tego, jak nie radzę sobie z innymi.

Skąd się bierze autyzm? Według Inserm, w grę wchodzi wiele czynników:

„Obecnie dobrze wiadomo, że autyzm i inne PDD są chorobami, których pochodzenie jest wieloczynnikowe, z silnym implikacją czynników genetycznych. Bycie chłopcem i posiadanie historii rodzinnej to dwa uznane czynniki ryzyka. W rzeczywistości PDD występują cztery razy częściej u chłopców niż u dziewcząt. Szacuje się, że w przypadku rodzeństwa, w którym jest już chore dziecko, ryzyko zachorowania na autyzm u nowego dziecka wynosi 4%, jeśli już dotkniętym chorobą jest chłopiec, a 7%, jeśli jest to dziewczynka. "

Jeśli chodzi o diagnozę, wiele stowarzyszeń, takich jak Stowarzyszenie Badań nad Autyzmem i Zapobiegania Nieprzystosowaniom, zauważyło, że „We Francji z jednej strony nadal istnieje realna trudność w uzyskaniu diagnozy. rzetelna i wczesna, z drugiej strony specjalistyczna ocena lekarska. ”. Jednak Alsace Autism Resource Center określa, że:

Obecnie podejmowane są znaczące wysiłki w celu udoskonalenia badań przesiewowych, aby jak najszybciej diagnozować i leczyć dzieci z autyzmem, ponieważ wykazano, że im wcześniej będziemy interweniować, tym większe prawdopodobieństwo poprawy stanu. 'ewolucja. Obecnie zalecane są różne metody: niektóre są bardziej rodzajem rehabilitacji lub edukacji specjalnej, inne bardziej rodzajem psychoterapii. W ostatnim czasie w naszym kraju zaczęły się rozwijać intensywne podejścia behawioralne („metoda ABA”), w kilku instytucjach czy szkołach, w ramach stowarzyszeń lub z inicjatyw prywatnych. "

Jednak często słyszę, jak mówi się, że musimy „pokonać autyzm”, że konieczne jest, za pomocą wszelkich możliwych i możliwych do wyobrażenia środków, wyciągnięcie autystów z ich bańki, z ich „wewnętrznego świata”. Nie próbuję „pokonać mojego autyzmu”. Chcę być z nim w porządku! Tego nauczyłem się po postawieniu diagnozy.

Teraz nie obchodzi mnie, czy wyglądam dziwnie, kiedy klasnę w dłonie lub kręcę się, bo jestem napalona. Nie wstydzę się już tak pasjonować się Harrym Potterem i spędzać większość czasu na czytaniu i pisaniu fanfików, opracowywaniu teorii na temat świata czarodziejów lub graniu „małych nauczycieli” na ten temat z kto by mnie wysłuchał. Poprosiłem nawet mamę o zabawkę odstresowującą, abym mógł zająć moje dłonie z niestabilną tendencją i rozważam zakup obroży do żucia (na stronie StimTastic jest kilka naprawdę uroczych).

Mój przyszły zakup!

Francja pozostaje daleko w tyle pod względem autyzmu . Słyszałem straszne błędne przekonania. Wiele osób nadal uważa, że ​​osoby z autyzmem nie dostrzegają otaczającego ich świata, są niezdolne do emocji, pozbawione empatii. Osoby z autyzmem są często określane jako akty przemocy, zabójstwa szkolne, masowe mordy ...

Istnieje mit, który należy odrzucić: osoby autystyczne postrzegają otaczający ich świat. Słyszymy i rozumiemy, co chcesz nam powiedzieć. Potrafimy się komunikować, nawet ci z nas, którzy nie są werbalni. Problem w tym, że nie wolno nam komunikować się na swój własny sposób.

Niektórym może się wydawać, że dziecko z autyzmem nie słyszy lub nie rozumie, że jego ojciec lub matka mówi komuś, że są ciężarem, że byłoby to mniej trudne. dla jego rodziców bez autyzmu ich dziecka. Nie dlatego, że wydaje się, że nie reaguje, nie absorbuje tego, co się wokół niego dzieje. Wszystko jest w środku. Wszystko się słyszy, pamięta, rozważa. A wszystkie te destrukcyjne słowa mają wpływ na rozwój dziecka i jego samoocenę.

Wielu twierdzi, że dziecko z autyzmem nie może się komunikować. Że śmieje się bez powodu, że zadowala się głupim powtarzaniem dialogów z filmów czy kreskówek, że gra w papugi, kiedy nie jest po prostu milczący „w swojej bańce”. Kolejny błąd.

Echolalia („spontaniczna tendencja do systematycznego powtarzania całości lub części zdań, zwykle od rozmówcy, w odpowiedzi werbalnej” według Wikipedii) jest formą komunikacji . Często zdarza mi się rzucać linijkami filmu, frazami używanymi przez youtuberów lub dialogami gier wideo. Ma to sens dla mnie w kontekście, ale niekoniecznie dla mojego rozmówcy. Jest to sposób na poparcie jego uwag, ponowne rozpoczęcie rozmowy lub po prostu podzielenie się czymś, co mi się podoba, próba sprawdzenia, czy drugi rozumie odniesienie. Nie zawsze jest to robione celowo, ale nigdy nie jest „głupim powtórzeniem”.

Regularnie się też śmieję lub uśmiecham bez wyraźnego powodu. Moje szczególne wspomnienie na stałe wiąże codzienne sytuacje z innymi sytuacjami doświadczanymi lub oglądanymi na ekranie, czytanymi w książkach itp. A niektóre sytuacje są dla mnie zabawne lub przypominają mi bardzo dobrą pamięć… Na przykład, czasami mogę się śmiać, gdy ktoś wspomina Les Misérables, ponieważ wszystko, co mam na myśli w tym momencie, to Russell Crowe śpiewa „I JESTEM JAVERT!” Do rozczochranego Hugh Jackmana!

Odruch wyjaśniania, dlaczego się śmieję, nie przychodzi mi naturalnie, ale nawet gdy ktoś o to pyta i udziela odpowiedzi, ludzie uważają to za dziwne.

Autyzm: sprawianie, by Twój głos był słyszalny

Wiele osób chce, aby autyzm zniknął. Niektórzy rodzice mówią, że „kochają swoje dziecko, ale nienawidzą swojego autyzmu”. Obraz jest mocny, ale dla mnie to tak, jakby rodzic powiedział o swoim homoseksualnym dziecku: „Kocham swojego syna, ale nienawidzę jego homoseksualizmu”… W tym spojrzeniu na autyzm wydaje się to normalne dla rodzica może nienawidzić integralnej części tożsamości swojego dziecka, może chcieć uczynić z niego zupełnie inną osobę, osobę zgodną ze społeczeństwem. Ale mój autyzm to także to, kim jestem, moja tożsamość . Nie jestem chorą ofiarą pozbawioną znaczenia i osobowości, a część mnie nie może zostać mi odebrana.

Tylko dlatego, że czegoś nie rozumiesz, nie musi być złe.

W Stanach Zjednoczonych niektórzy zmusili osoby z autyzmem do picia wybielaczy, aby je „wyleczyć”. Najbardziej znane stowarzyszenie zajmujące się autyzmem, Autism Speaks, było pierwotnie stowarzyszeniem zajmującym się usuwaniem wszelkich śladów „kobiecości” u chłopców „z tendencjami homoseksualnymi”. Był przeznaczony dla „rodziców dzieci z autyzmem”, których głównym celem wydaje się uciszenie każdego autystycznego głosu, który chce, aby jego punkt widzenia został wysłuchany na ten temat i uwolnił świat od autyzmu tak, jakby był. to był rak albo AIDS.

Jednak w tym samym kraju podnoszą się głosy autystyczne, tworzą się skojarzenia, mówią osoby z autyzmem. Amy Sequenza, niewerbalna autystka, mobilizuje się na przykład do uznania prawa osób z autyzmem do tego, kim chcą być, a nie do tego, czym społeczeństwo chce, Stowarzyszenie Autistic Self Advocacy Network walczy o to, aby świat przystosował się do osób z autyzmem i aby ludzie z autyzmem nie musieli już dostosowywać się do świata.

A we Francji? O ile mi wiadomo, istnieją tylko stowarzyszenia rodziców, „specjalistów” w tej dziedzinie, którzy opowiadają się za koniecznością leczenia. Gdzie jesteśmy ? Dlaczego nalegają, aby nas uciszyć? Próbowałem skontaktować się z niektórymi z tych stowarzyszeń, ale nie uzyskałem najmniejszej odpowiedzi, dlaczego nie udzielają głosu osobom z autyzmem. Jestem ignorowany. Jesteśmy ignorowani.

Wreszcie, rozumiem, dlaczego piszę ten artykuł: aby podnieść świadomość. Aby mnie usłyszano. Wierzę, że widzisz poza tym, co społeczeństwo próbuje sprawić, byś dostrzegł. Włączenie się w walkę o feminizm. Wspierać nas w naszej własnej walce, która łączy się z Twoją.

Chcemy egalitarnego społeczeństwa. Chcemy być rozpoznawani jako myślący ludzie . Chcemy być sobą bez strachu, że będziemy postrzegani jako „szaleni”, „zacofani” lub „wrażliwi” na tyle, aby stać się głównym celem wszelkiego rodzaju nadużyć, moralnych, fizycznych czy seksualny.

Ten artykuł nie może być wyczerpujący na ten temat, jednak jestem całkowicie otwarty na pytania. Chcemy być wysłuchani. Zasługujemy na wysłuchanie.

Jesteśmy osobami autystycznymi, ale nie gorszymi.

Aktualizacja 2 kwietnia 2021 - Fab przeprowadził wywiad w swoim podcastie Stories of Darons David, tata małej Marie, który jest niepełnosprawny umysłowo i ma zaburzenia ze spektrum autyzmu. Możesz go posłuchać w tym odtwarzaczu i uzyskać więcej informacji na tej stronie:

Popularne Wiadomości