Spisie treści

Wydana w 2021 roku pierwsza część sagi American Nightmare, stworzonej przez Jamesa DeMonaco, była daleka od przekonania.

Jako dobry miłośnik horrorów, od razu przyłączyłem się do jego koncepcji.

American Nightmare, sprytna koncepcja

Nigdy tego nie widziałeś? Oto jego oryginalny pomysł: Ameryka jest nękana przestępczością, a więzienia są przepełnione.

Następnie rząd decyduje się na innowacje.

Aby „oczyścić” swój kraj, pozwala jego mieszkańcom raz w roku przez 12 godzin (w środku nocy wyścigu to horror) masakrować kogokolwiek chcą.

Dozwolone są wszystkie przestępstwa, nawet zabijanie.

Cel ? Egzorcyzmuj mieszkańców, pozwól im wyzwolić przemoc. A potem wrócić do bycia tymi sympatycznymi owieczkami. A więc przez resztę roku w Ameryce przestępczość spadnie poniżej 1%.

Dlatego każdy może bez powodu zabić swojego sąsiada, z łatwością odciąć głowę swojemu szefowi lub pobić niepewnych ludzi.

To jest dżungla.

Na papierze obietnica była równie interesująca, co mrożąca krew w żyłach. Ponieważ miała coś „wyobrażalnego”.

Kiedy przyszedł Trump, od razu o tym pomyślałem. „Czy bylibyśmy blisko przeżycia prawdziwego amerykańskiego koszmaru?” »- niekoniecznie w ścisłym sensie filmu, ale w wersji pochodnej?

Jeśli szaleńcy są u władzy, to jak daleko może prowadzić to szaleństwo?

W każdym razie, American Nightmare przyprawiło mnie o dreszcze i właśnie tego oczekuję od horroru lub thrillera.

Tylko tutaj pierwsza część była rozczarowująca. I nie bez powodu cały film odbył się w pomieszczeniu ...

To dzieło, jakby za zamkniętymi drzwiami, pozbawiło nas kamery skierowanej na zewnątrz.

Byłem szalony. Bardzo chciałem wiedzieć, co dzieje się za kilkoma ścianami domu.

Ale na szczęście American Nightmare nadrobiło to później. Części 2 i 3 dotyczyły akcji „ulicy”, na której odbywa się obława.

Jest tam horror, a ona biegnie po chodnikach.

Obietnica została spełniona. Lubię być zaskoczony i widzieć, jak sequele są lepiej opanowane niż „opus pilota”, zawsze mnie zaskakuje.

Szczerze mówiąc, cała praca to coraz więcej inteligentnych propozycji, które zbliżają się do naszych obecnych prawd.

American Nightmare 4, początki

Za kilka miesięcy nowe dzieło The Purge, pod oryginalnym tytułem, ujrzy światło dzienne.

Tym razem fabuła cofa się i pogrąża w samym sercu pierwszej czystki.

Ta czwarta część, wyreżyserowana przez Gerarda McMurraya, jest zatem zainteresowana genezą projektu, jego genezą.

Raczej sprytny. W ten sposób saga staje się gęstsza, dodatkowo dopełnia jej globalny wszechświat.

Uważam to za ważne z punktu widzenia spójności.

Wreszcie zobaczymy pierwszą noc, tę, w której Ameryka po raz pierwszy mogła odpocząć.

I zgodnie z pierwszymi zdjęciami ujawnionymi przez przyczepę, mieszkańcy wykazują się oryginalnością, by zabić sąsiada.

Do zobaczenia 4 lipca 2021 r., Aby walczyć z tymi wszystkimi głupcami żądnymi przemocy.

Popularne Wiadomości