- Ten artykuł powstał we współpracy z PKJ.
Zgodnie z naszym Manifestem napisaliśmy, co chcieliśmy.
Marjane to trylogia powieści napisanych przez Marie Pavlenko i opublikowanych przez Éditions Pocket jeunesse.
W tej chwili ukazały się dwa tomy: La Crypte jako pierwszy, a niedawno The Oath drugi. Serial opowiada historię młodej 17-letniej nastolatki, Marjane, która zawsze mieszkała z ojcem i swoim lokajem w tak zwanym Rezydencji, mieście 3000 ninn (wampirów), ukrytym w sercu Paryża. .
W dniu, w którym jej ojciec zostaje zamordowany przez ludzi, życie Marjane się zmienia. Zostaje wyrzucona ze swojego złotego więzienia, nie rozumiejąc, co stało się z jej ukochaną osobą ...
Fragment pierwszego tomu można przeczytać na stronie PKJ klikając tutaj.
Te powieści są warte obejścia i podaję trzy dobre powody, aby się w nich zanurzyć.
Powieść z wampirami… bez stereotypów!
Marjane mieszka w sercu społeczności Ninn, bardziej znanej jako ... wampiry. Ale uwaga, nie mamy tutaj do czynienia ze smukłymi, woskowatymi stworzeniami, które noszą czerwone peleryny, upłynniają się w dzień i drzemią w trumnach, miewając koszmary z czosnkiem. I nie, nie mamy też do czynienia z torturowanymi i tajemniczymi młodymi mężczyznami.
Społeczność wampirów składa się z ludzi takich jak ty i ja, którzy nie mają nic specjalnego poza chowanymi psami. Ponadto w wieku 17 lat osoby te są upoważnione do opuszczenia Rezydencji, aby żyć w świecie ludzi, i to oczywiście w jak największej tajemnicy (nagle zwróć uwagę na zęby sąsiada).
Nasze wampiry wciąż żywią się ludzką krwią, potrzebują jej, aby czuć się dobrze i do maksimum swoich umiejętności - i nie czuć „pragnienia”. Nagle powiązania między wampirami a ludźmi są co najmniej złożone i bardzo interesujące.
Andras, kamerdyner Marjane, którego uważa za drugiego ojca, sam jest człowiekiem wprowadzonym do miasta. Jak skutecznie poskromić jego impulsy i nie gryźć tętnicy szyjnej tego, który nas wychował?
Sprytnie ułożona fabuła
Oprócz tego, że Marie Pavlenko nie zagłębia się w łatwe klisze powieści o wampirach, buduje bardzo dobrze przemyślaną fabułę.
Pogłębia świat fantasy, który sobie wyobraża, tworząc inne postacie: druidów (w trenerach), kamienne istoty, wodne geniusze, ptaszniki… i wiele innych! Są obdarzeni własną osobowością, regułami, kodami, co pozwala na dalsze wzbogacanie łączących je powiązań i ukierunkowanie fabuły na inne ścieżki.
Fabuła na przemian skupia się na kilku postaciach : Andrasie, Audrey (przyjaciółce Marjane) czy nawet Matsie, chłopcu, z którym bohater ma bardzo konfliktowe relacje, a mimo to bardzo mu pomaga - pytanie brzmi: wiesz, dlaczego to robi?
Z narracyjnego punktu widzenia umożliwia to stworzenie małego klifu na końcu akapitów, który skutecznie przerywa historię i podtrzymuje oczekiwanie, abyś chciał przewijać strony!
Ponadto fabuła jest daleka od rozwodnienia i nie waha się uciec do nieco niepokojących rewelacji, które nagle nie sprawiają, że historia staje się płynna i nieuzasadniona. Czytelnicy nie są oszczędzeni i to dobrze!
Powieść fantastyczna… od francuskiego autora!
Marie Pavlenko jest autorką francuską i uważam, że nie powinniśmy pozbawiać się odrobiny szowinizmu i czerpania radości z czytania francuskiego pióra w tego rodzaju rejestrze. Jak wspomniałem wcześniej, stworzyła zatem wciągającą i efektowną historię, a co najważniejsze , pisze bardzo dobrze!
Nie jest to zatem kwestia pospiesznego tłumaczenia, które jest trochę chwiejne, coś, z czym jesteśmy zbyt skłonni do konfrontacji z powieściami dla młodych dorosłych. Styl jest jasny i zwięzły, dynamiczny, a przebieg działań i wydarzeń jest płynny, nie pozostawiając miejsca na nudę. Dobra, dobrze napisana historia, czego więcej można oczekiwać od książki?
Historia toczy się również w Paryżu i obejmuje słynne zabytki (nadając im nowe funkcje, ogólnie kryjówki). Sprawia wrażenie odkrywania nowych tajemnic miasta!
Krótko mówiąc, trylogia Marjane powinna zadowolić fanów fantasy, a także tych, którzy lubią zanurzać się w dobrą historię, pełną zwrotów akcji i rewelacji!