Widzicie, minęło dużo czasu, zaczęło się robić długo, mam blokadę.

Coś w rodzaju combo między syndromem pustej kartki a brakiem inspiracji stanęło mi na drodze i nie wiem, co napisać ani jak napisać.

Powiedziałem sobie, że być może nauka mogłaby mi pomóc znaleźć odrobinę kreatywności… a nauka mnie nie zawiodła: oto czas na 3 wskazówki, które pomogą Ci zainspirować się!

1. Aby znaleźć inspirację, pomyśl o czymś innym

Ta rada jest irytująca, a jednak: kiedy natchnienie minęło i zaczyna pojawiać się frustracja, po co walczyć?

Zwłaszcza, że ​​badania sugerują, że nasze najbardziej pomysłowe pomysły pojawią się, gdy „robimy coś innego”!

Trzej naukowcy, Shelly L. Gable, Elizabeth A. Hopper i Jonathan Schooler, zwerbowali dwa typy ludzi, których zawody wymagają sporej dawki kreatywności, aby przeprowadzić serię eksperymentów.

Eksperymenty naukowe nad inspiracją

W pierwszym, każdego wieczoru przez dwa tygodnie, 45 teoretyków fizyki oraz 53 autorów wypełnia ankietę, w której pyta ich o:

  • Ich pomysły dnia (związane z ich zawodem)
  • Co robili, gdy pojawiły się te pomysły (praca nad tematem, praca nad innym tematem, a nie praca)
  • Jeśli pomysły pozwalają wyjść ze ślepej uliczki, czujesz się jak „EURÊKA”
  • Poziom kreatywności i znaczenie ich pomysłów

6 miesięcy później wolontariusze otrzymają uzupełniający kwestionariusz. Zawiera listę wszystkich pomysłów zebranych w ciągu dwóch tygodni doświadczenia.

Ponownie proszeni są o ocenę kreatywności i wagi tych pomysłów.

Przeprowadza się drugi eksperyment, powtarzając tę ​​samą procedurę (z nieco mniejszą liczbą osób i obserwacją po 2 miesiącach).

Wnioski z eksperymentów naukowych dotyczących inspiracji

Wyniki obu eksperymentów sugerują, że 20% najważniejszych pomysłów powstało, gdy ludzie myśleli o czymś innym .

A 6 miesięcy później te pomysły są częściej postrzegane jako „EURÊKA! Jako pomysły, które pojawiły się podczas pracy.

Oczywiście te badania mają swoje ograniczenia, ale być może jest coś do zapamiętania i zastosowania w naszym codziennym życiu: kiedy utkniemy, nie naciskanie zbyt mocno i „robienie czegoś innego” może nam po prostu pomóc. !

Muszę wam powiedzieć, przetestowałem: zamiast irytować się przed komputerem, obejrzałem odcinek Queer Eye, pokroiłem warzywa, odłożyłem papiery ...

Ale nagle się przestraszyłem. A co jeśli zwlekałem ?!

2. Odwlekanie może pomóc Ci znaleźć inspirację

Cóż, nie spodziewałem się tego wtedy, ale wyobraź sobie, że zwlekanie może być dobre dla kreatywności (o ile jest dobrze dozowane)!

W przemówieniu TED psycholog Adam Grant zachęca nas, abyśmy trochę zwolnili, aby być bardziej kreatywnymi.

Badacz opowiada o eksperymencie prowadzonym przez Jihae Shina (wówczas studenta), sugerując korzyści płynące z umiarkowanej prokrastynacji.

Podczas tego doświadczenia oferujemy ludziom tworzenie pomysłów biznesowych.

Niektórzy muszą od razu zabrać się do pracy, inni po 5 minutach zwlekania (granie w grę wideo), a jeszcze inni po 10 minutach zwlekania.

Następnie inni oceniają poziom kreatywności projektów. Okazuje się, że najbardziej kreatywne pomysły pojawiłyby się w grupie zwlekającej 5 minut!

Może nie jest to ściśle mówiąc prokrastynacja ... ale powiedzmy, że opóźnienie nie zaszkodzi kreatywności.

Innymi słowy, jest to kolejny argument, który łączy się z ideą, aby nie utknąć przed klawiaturą w przypadku syndromu pustej strony!

3. Daydreaming jest dobrym źródłem inspiracji

Na tym nie koniec!

Trzecia trudna rada z moich szalonych badań brzmiałaby: marzenie na jawie . Poświęć trochę czasu na wędrówkę, zostaw nasze umysły w spokoju, bez konkretnego celu.

Według dwóch badaczy, Benjamina Bairda i Jonathana Schoolera, marzenie na jawie i świadomość tego, co robimy, może pomóc nam znaleźć kreatywne rozwiązania naszych problemów ...

Aby znaleźć inspirację, musisz RELAKSOWAĆ

Ostatecznie te trzy wskazówki dotyczą tego samego tematu: zrób sobie przerwę. Zostaw jego umysł w spokoju. Wyjdź z nakazu natychmiastowego wykonania.

Jeśli tak jak ja czujesz, że utkniesz w zadaniu, którego nie możesz wykonać, nic nie stracisz, robiąc sobie przerwę, poświęcając kilka minut lub kilka godzin na zastanowienie się nad czymś innym, oddychanie, znalezienie czegoś spokój.

Ta rada nie jest do końca naukowa, ale pamiętajmy też, że kiedy piszemy, malujemy, tańczymy, śpiewamy, pierwsze słowo, które napiszemy, pierwszy naszkicowany krok taneczny nie będzie doskonały.

Będzie niewątpliwie edytowany, przepisywany, poprawiany, przekształcany… i to jest w porządku!

Może początek zwycięstwa to dopiero początek?

Popularne Wiadomości