12 kwietnia 2021 r

W każdym artykule przedstawiającym teorię na temat pary, bez względu na wszystko, pojawia się jedna rada: zaufaj swojemu chłopakowi lub dziewczynie.

Ale ufając współmałżonkowi, co to znaczy? Jak bardzo możemy ufać innym?

Jakie jest ryzyko zbyt wczesnego zaufania? Czy istnieją realne zagrożenia gdzie indziej?

Moja historia w kilku słowach

W 2021 roku zacząłem piąty rok jako para z moim obecnym partnerem. Dziś moje zaufanie do niego jest ślepe we wszystkich punktach.

Nie boję się już, że mnie zdradzi, nie boję się już, że mnie skrzywdzi, nie boję się już, że jest agresywny.

Zanim byłam z tym mężczyzną, który spełnia wszystkie moje potrzeby, miałam dwa długie i poważne związki.

Pierwsza trwała prawie 3 lata, z facetem, którego nazywam Louis.

Spotkałem Louisa w pociągu jadącym do Bretanii.

Miał coś innego, prawie dziwnego i to właśnie uwiodło mnie i sprawiło, że powierzyłem mu swoje serce, dziewictwo i zaufanie.

Zaufanie, które mu dałem niesłusznie, bo za 3 lata zrobi mi wszystko, a zwłaszcza kłamie.

Przez lata byłem ofiarą toksycznego związku, z którego nie mogłem już istnieć. Przez lata nie byłem już sobą.

Poza tym zapomniałem o dużej części tego związku, mózg jest spieprzony ...

Ale to będzie temat innych artykułów i mam nadzieję, że pewnego dnia w książce!

Wychodząc z tego związku, w którym przez większość czasu byłam ofiarą, a czasem katem, coś się we mnie zmieniło.

Nie byłam tą samą dziewczyną, którą byłam w dniu, w którym poznałam Louisa, latem moich 17 urodzin.

Nie byłam już dziewczyną, co więcej, stałam się kobietą i kobietą, która już nigdy nie została zdegradowana przez mężczyznę.

Znalezienie partnera, czy to trudne?

Tak, ale potem musiałem znaleźć jednego, mężczyznę mojego wzrostu.

Słysząc moich przyjaciół, był to krzyż i sztandar, ponieważ „wszyscy faceci to idioci” . Teoria, w którą wierzyłem przez chwilę, zanim poznałem Chrisa, najlepszego faceta, z którym spędziłem prawie dwa lata.

Jego dobroć, oddanie i łagodność na początku mnie uwiodły, później odstraszyły.

Zdecydowanie, gdyby wszyscy mężczyźni nie byli idiotami, w każdym razie ja byłam królową niezdecydowanych!

Potem wstałam z moim obecnym chłopakiem i to on zapłacił cenę za mój pierwszy romantyczny związek.

Jego łagodność i słowa nie zdołały początkowo uspokoić mojego permanentnego gniewu. Nadal byłam trochę wściekła, którą wywołał na mnie Louis.

Bałem się, że zostanę urażony, że zostanę uduszony, krótko mówiąc, że zostanę zraniony psychicznie i fizycznie .

Kiedy zdałem sobie sprawę, że mój nowy facet nie był ani gwałtowny, ani podły, ani nawet chory, trochę złagodniałem.

Ale to, co trwało długo, to mój strach przed oszukaniem.

Strach przed oszukaniem, symptomatyczny dla braku zaufania

Seks, z tego, czego nauczyłem się z Louisem, był rezerwatem, nieprzekraczalnym bastionem dla tych, którzy nie byli częścią pary.

Ta ekskluzywność w łóżku , chciałem ją zachować. Mój obecny chłopak bardzo dobrze to zrozumiał i zaakceptował umowę.

Jednak obawa, że ​​pójdzie gdzie indziej, symptomatyczna w rzeczywistości mojego strachu przed porzuceniem (prawdopodobnie z powodu pracy mojej mamy, stewardessy przez długi czas, a więc w ruchu), była uparta.

Dużo nad tym pracowałem, żeby się nie rozchorować i zyskać spokój, do jakiego miałem prawo.

Dziś, po prawie pięciu latach spędzonych z moją partnerką, już się nie boję, a przede wszystkim mam zaufanie .

Zaufanie, co to jest?

Ale czym właściwie jest zaufanie?

Zaufanie to pewność, że druga osoba w żaden sposób nie chce cię skrzywdzić. To powierzanie części swojego spokoju innym.

To oddanie odrobiny siebie w ręce partnera.

Dzieje się tak, gdy już nie boisz się bać . To wtedy, gdy żyjesz w zgodzie ze sobą iz nią.

Dzieje się tak, gdy nie boisz się, że zostaniesz wyszydzony, poniżony, oszukany, nękany, maltretowany itp.

Dla mnie zaufanie to uczucie, które obejmuje wszystkie te parametry.

Uważaj, ta definicja jest moja i myślę, że powinna się zmieniać w zależności od osobowości. Nie jest ani uniwersalna, ani niezmienna.

Po prostu należy do mnie.

Dokładna definicja Larousse brzmi: „Uczucie kogoś, kto całkowicie ufa komuś innemu, czemuś”.

Więc wszystko to jest w porządku w teorii, ale odpuszczenie, w moim podstawowym sensie, aby mieć zaufanie do drugiego, nie dzieje się z dnia na dzień!

Jak zaufać swojemu partnerowi?

Aby mieć zaufanie do osoby, która dzieli Twoje życie, możesz ...

Określ, jakie masz obawy

Czego dokładnie się boisz?

Kiedy odszedłem z relacji z Louisem, skonsultowałem się z psychiatrą… którego nienawidziłem iz którym przestałem się spotykać po dwóch sesjach, ale który dał mi cenną radę: pisz.

Zapisz, co jest dobre, a co złe, i wykonuj ćwiczenia, które istnieją lub które wymyślisz.

Od tego czasu stworzyłem własne ćwiczenie.

Oto jest (powinieneś spróbować, działa całkiem dobrze):

  • Kup sobie raczej brzydki notes, którego nie będziesz się bać torpedować
  • Na jednej stronie zrób dwie kolumny
  • W pierwszej zapisz swoje najgorsze obawy dotyczące związku
  • Pomyśl, co może uśmierzyć Twoje obawy
  • Zapisz swoje rozwiązania w prawej kolumnie
  • Przekształć te rozwiązania w czasowniki: „puść”, „relatywizuj” itp.
  • Następnie odetnij lub oderwij kawałek liścia, który mieści pierwszą kolumnę
  • Zgnieć to, wyrzuć do kosza, spal, zjedz, rób, co chcesz, ale pozbądź się tego.
  • Powtórz to doświadczenie tyle razy, ile potrzeba

Tutaj jesteś, teraz w swoim notebooku, nie ma już problemów, tylko rozwiązania .

Po zidentyfikowaniu tego, co Cię przeraża i potencjalnym rozwiązaniu, porozmawiaj ze swoim partnerem!

Powiedz partnerowi o swoich obawach

Na przykład możesz mu powierzyć:

- Obawiam się, że mnie opuścisz i zdradzisz, ale znalazłem kilka rzeczy, które mogą mi pomóc wyzdrowieć i bardziej ci zaufać.

Czy chcesz mi pomóc nad tym pracować? "

On też może opowiedzieć ci o swoich obawach, ponieważ prawdopodobnie ma ich tyle samo, co ty. Zaproponuj mu, dlaczego nie, aby pomógł ci znaleźć przyczynę twoich niepokojów.

Czy pochodzą z jego zachowania? Od traumy z przeszłości? O rozwodzie, który go naznaczył?

Postrzegaj drugiego jako sojusznika, a nie wroga

W tym dążeniu do spokoju traktuj swoją drugą połowę jako swój największy atut.

Ramię w ramię stworzysz coś spokojnego i rozsądnego.

Nie bój się więc z nim rozmawiać, zadawać mu pytań, pracować z nim.

On nie jest twoim wrogiem, przeciwnie, jest twoim sprzymierzeńcem!

POWIĄZANE

Wiem, wiem, łatwiej powiedzieć niż zrobić… Ale nigdy nie powiedziałem, że romantyczny związek jest łatwy do zrobienia w długim, średnim, a nawet krótkim okresie.

Zapewniam cię, że relatywizacja to cholerna oszczędność.

Tworzą się romantyczne relacje, rozpadają się, zaczynają od nowa, cofają się i tak dalej.

Ufając komuś nie masz nic do stracenia. W najgorszym przypadku to on zachowuje się jak idiota, który zdradza twoje zaufanie i to będzie JEGO problem!

Nie spełni warunków umowy, którą ustaliłeś.

Jeśli chodzi o twoje sumienie, zostanie ono uratowane . Więc zadaj duży cios!

Popularne Wiadomości