Opublikowano 26 lipca 2021 r

Spóźniłem się przed rozpoczęciem trzeciego sezonu La Casa de Papel.

Już dlatego, że 19 lipca byłem na wakacjach w domku na plaży bez wifi, kiedy wyszły odcinki, ale też dlatego, że PRZEKONANO, że to wszystko będzie spieprzone.

Pierwsze dwie części były tak świetne, a zakończenie nie wymagało tak bardzo kontynuacji, że kiedy zobaczyłem zapowiedź trzeciego sezonu, od razu pomyślałem o wielkim, niepożądanym chwytaniu marketingowym.

A potem ... Myliłem się.

Uwaga spoilery

Być może do tego artykułu wkradły się małe spoilery z trzeciego sezonu La Casa de Papel.

La Casa de Papel sezon 3 znowu mnie dobrze

Kiedy w końcu zebrałem się na odwagę, by rozpocząć to, czego oczekiwałem, jako że najgorszy sezon zbyt wiele od piątego sezonu Lost (dramat moja pasja), połknąłem wszystkie odcinki w dwie i pół nocy.

Mimo to trochę czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że podoba mi się to, co oglądam. Znalazłem to uszyte białą nicią, powtarzalne, nie podobało mi się, że nowe postacie były tylko bladymi kopiami starych…

Krótko mówiąc, zła wiara u szczytu.

A potem, kiedy skończyłem, utworzyła się we mnie prawdziwa pustka. Dosłownie krzyknąłem „NIE! »Z łóżka oglądając ostatni odcinek.

Postanowiłem więc cofnąć się o krok i przestać okłamywać siebie.

Jakie inne serie wciąż na mnie wpływają? Który serial tak mnie porywa, że ​​nie mam innego wyboru, jak tylko nacisnąć „następny odcinek”? Którą serię mógłbym śpiewać do 4 rano, wiedząc, że pracuję następnego dnia? Nie widzę żadnego.

La Casa de Papel sezon 3 mnie dobrze. Użyła tego samego przepisu i znowu ugryzłem . Tak bardzo, że jestem pełen podniecenia i frustracji, wiedząc, że już nakręcony sezon 4 może zostać wydany w dowolnym momencie tego roku.

A przede wszystkim uszczęśliwiło mnie przede wszystkim znalezienie tych postaci, które tak bardzo kocham, aw szczególności postaci kobiecych.

W tym sezonie feminizm jest nadal równie dobrze reprezentowany, jeśli nie lepszy, niż w poprzednich. Wszystkie te niegrzeczne dziewczyny sprawiają, że chcę się przenieść do Madrytu, żeby cały czas krzyczeć „JODER” i „HIJO DE PUTA”.

Oto mój hołd dla najlepszych postaci kobiecych z sezonu 3 La Casa de Papel!

La Casa de Papel sezon 3: Sztokholm, nowina zespołu

Nie jestem pierwszym fanem Mónicy Gaztambide, dla której w pierwszych sezonach wydawało mi się zbyt surowe jak na mój gust. Ale trzeba powiedzieć, że od tego czasu przeszedł wielką ewolucję!

W trzecim sezonie ta, która była nękana syndromem sztokholmskim (stąd nazwa jej miasta całkiem całkiem znana), emancypuje się z Denver, swojego byłego więźnia i nowego męża.

Jest matką ich dziecka, a mimo wszystko nie waha się uczestniczyć w nowym napadzie, pomimo opinii i obaw męża. Przeciwstawia się mu, sprzymierza się z innymi kobietami z gangu, a gdy nadejdzie czas, odkłada tego Arturito z powrotem na swoje miejsce.

La Casa de Papel sezon 3: Tokio, wolny elektron

Jeśli czasami mam kilka westchnień z powodu jego nieco wymuszonych, złośliwych wyrażeń, irytujące, ale ujmujące Tokio wciąż uwodzi mnie za to, że jest wolne elektronicznie.

Młoda kobieta jest osobą impulsywną, która w pełni przyjmuje potrzebę niezależności, której potrzebuje w relacjach z Rio.

Bardzo trudno jest jej poradzić sobie z bólem, a jej podłość skrywa desperację, która czyni ją całkowicie ludzką, a więc wzruszającą. Podobają mi się jego wady i mocne strony. To prawdziwe tornado, równie piękne, co niszczące!

La Casa de Papel sezon 3: Nairobi, lider badass

Kocham Nairobi głęboką miłością. Zabawny, uczciwy i pracowity, młody złodziej jest kręgosłupem gangu.

Nie waha się stawiać kolegów z mizoginistycznymi uwagami na ich miejscu, stanowczo, ale bez zdenerwowania. Tak bardzo chciałbym, aby jego repartent odpowiedział moim przeciwnikom!

Jej słoneczna i dzika energia czyni ją prawdziwym przywódcą napadu.

To, co najbardziej podziwiam w Nairobi, to to, że ma siłę, by wiedzieć, jak być wrażliwym, nie tracąc nigdy statusu silnej kobiety. NAIROBI = NAJLEPSZA OSOBA, nie odbieraj mi tego, proszę!

La Casa de Papel sezon 3: Alicia Sierra, inspektor ZINZIN

Umieszczam ją na szczycie mojego rankingu, ponieważ ta nowa postać po prostu mnie powaliła, to moja miłość w sezonie 3! Jest całkowicie szalony, manipulujący i bardzo zabawny, i uważam, że jest napisany z dużą ilością niuansów.

Po torturach Rio zastępuje Raquel Murillo, obecnie Lizbonę, w negocjacjach ze złodziejami. I nakłada grzywny na wszystkich swoich kolegów.

Podobało mi się, że była w ciąży aż po zęby i że nigdy nie był to temat przeciwko niej. Jest szanowana, a nawet budząca strach i rzadko traci panowanie nad sobą. Nie pozwala, by jej emocje przeszkadzały jej w pracy.

Tym razem jego przybycie było pełne świeżości, a oto wreszcie nowa postać, która nie chce przypominać starej! Nie mogę się doczekać, aż zobaczę ją w sezonie 4, jeszcze bardziej szaloną niż kiedykolwiek!

Czytelniku, czym inspirują cię te kobiety z trzeciego sezonu La Casa de Papel?

Popularne Wiadomości