Artykuł opublikowany 19 listopada 2021 r

Święta zbliżają się wielkimi krokami i mam małe motyle w żołądku i sercu. Od 1 listopada 2021 roku wcielam się w rolę nakrycia głowy Streussela , złośliwego krasnala odzianego w cukier jęczmienny.

Wraz z Caroline, alias Crumble, prowadzę przedświąteczne spotkanie na mademoisell.

Boże Narodzenie i jego nakaz szczęścia

A jednak, do diabła, mój związek z Bożym Narodzeniem nie jest łatwą drogą.

Kiedy więc przeczytałem na forum kilku z was, którzy nie znoszą słów o Bożym Narodzeniu 2 miesiące temu, rozumiem. Ponieważ powiem ci od razu: NIENAWIDZIŁEM ŚWIĄT.

Do niedawna myślałem, że w tym okresie zbiorowego burzenia, jakim jest okres świąteczny, wszyscy są szczęśliwi .

„Wow, tak dobre Święta, prezenty, rodzina, to najlepsza pora roku, prawda ?! "

Jednak w swoim kącie czułam się bardzo winna, ponieważ ten okres bardzo mnie prześladował . Naprawdę wmawiałem sobie, że nie jestem normalny, bo nie lubię Świąt.

Chociaż mówimy to głośno i wyraźnie: wiele osób obchodzi Boże Narodzenie jako prawdziwy nakaz i presję, aby być szczęśliwym . A ty masz prawo nie chcieć wspierać go z kolei.

Aby znieść ponurą atmosferę swojej rodziny na Boże Narodzenie

Głęboko w środku poczułem wielką pustkę. Wraz z separacją i rozwodem moich rodziców oraz dorastaniem zdałem sobie sprawę, że moja rodzina nie radzi sobie tak dobrze, jak mogłem myśleć.

Nagle Boże Narodzenie stało się pieprzoną maskaradą , podczas której rodzina udawała, że ​​jest jedną. Albo wręcz przeciwnie, zostałem sam. Sami marzyć o lepszej sytuacji, która się nie wydarzyła.

Przepraszam, jeśli przechodzisz przez to wszystko. Jeśli cierpisz w tym okresie, wiedz, że nie jesteś sam i że będzie lepiej. Tak, obiecuję ci.

Kochać Boże Narodzenie: relatywizuj słowo „rodzina”

Jedną z pierwszych rzeczy, które pomogły mi ponownie odkryć świąteczny szum, było uświadomienie sobie, że żadna rodzina nie jest idealna. Naprawdę. Zapewniam cię.

Musi być ich kilka we Francji, ale najczęściej dzieje się to w filmach. Dużo czasu zajęło mi opłakiwanie obrazu mojej rodziny, jaki miałem .

W rzeczywistości jesteśmy całkowicie przypadkową grupą ludzi, którzy spotykają się: jak chcesz, aby pozostało między wszystkimi? To niemożliwe. I to jest człowiek.

Więc nawet jeśli trudno przełknąć jak pigułkę, zaakceptuj, że masz prawo nie dogadać się idealnie ze wszystkimi i chcieć uwolnić się od rodziców. To wymaga dużej wagi i dużego nacisku, prawda?

Święto światła, moja wersja Świąt

W tym samym czasie, kiedy prowadziłam tę refleksję, znalazłam się w otoczeniu ludzi, których wybrałam (moich przyjaciół, mojego chłopaka i jego rodziny) i chciałam znowu świętować Boże Narodzenie .

I nie sądziłem, że w ogóle wróci ...

Jeśli tak jak ja uwielbiałeś Boże Narodzenie, ale straciłeś tę radość i radość, które cię ożywiały i nie wiesz już, jak świętować ten dzień, wyjaśnię ci, jak widzę to dzisiaj, mając 27 lat.

Chociaż miałem katolickie wykształcenie, Boże Narodzenie postrzegam raczej jako święto światła (a nie święto świateł, jak w Lyonie), dzień, który napełnia mnie jasnością, zarówno dosłownie, jak iw przenośni, i sprawia, że DOBRY.

I to uczucie ukojenia i szczęścia, jakie daje mi ten okres teraz, chcę poczuć jak najszybciej, od listopada!

Odkryj na nowo radość Bożego Narodzenia, otaczając się miłością

Podczas mojego Festiwalu Światła otaczam się ludźmi, którzy naprawdę mnie kochają. Oraz tych, z którymi chcę spędzać czas. Jeśli czujesz, że musisz przebywać z całą rodziną, a nie chcesz, nie zmuszaj się do odwiedzania wszystkich.

Możesz być grzeczny bez konieczności okłamywania siebie.

Chroń się przed tymi, którzy się upijają i unikaj zbyt wielu rozmów z nimi.

To prawdziwa miłość świeci światłem w moim sercu, więc robię, co mogę, aby ją pielęgnować.

Organizując brunch z przyjacielem z dzieciństwa, przygotowując czekoladowo-cynamonowe kruche ciasteczka do zaoferowania, a to ucieszy każdego, pisząc listy, kartki z życzeniami, dzwoniąc, robiąc sobie na drutach rzecz…

A potem jest dosłownie światło, zapalając świece, małe girlandy, ogień, jeśli to możliwe.

Pokochaj Boże Narodzenie, domagając się prawa do marzeń

To, co również pozwala mi ponownie pokochać Boże Narodzenie, to ponowne odkrycie ich wszechświata . I samo to jest fantastyczne.

Święty Mikołaj i te elfy, które robią prezenty, ładne paczki, renifery, które dają wszystko w Boże Narodzenie i które chcesz pogłaskać.

Sama wyobraźnia Bożego Narodzenia jest cudowna. Wpływa bezpośrednio na dziecko, które jest we mnie i które chce śnić. A marzenie jest ważne.

Tak, oczywiście, że to wszystko nie istnieje. Niektórzy mogą mi powiedzieć, że w Boże Narodzenie chodzi o zarabianie pieniędzy i że trzeba być naprawdę głupim, aby wierzyć we wszystkie te historie.

Mam taki sam stosunek do parków rozrywki jak do Bożego Narodzenia. Kiedy idę do parku, mogę postrzegać całość jako ogromny, lukratywny biznes: sprowadzanie ludzi, sprzedaż biletów, sprzedaż produktów.

I mogę wybrać, zachowując to jasnowidzenie, dać się ponieść magii scenerii , opowieściom, które mnie poruszyły od najmłodszych lat i być zdumionym, gdy miałem 6 lat, kiedy tam pojechałem. kilka pierwszych razy i płakałem, kiedy zobaczyłem Mickeya.

Od listopada do marzeń będę oglądać witryny domów towarowych. Oglądam świąteczne filmy telewizyjne, które prawie zawsze kończą się w ten sam sposób.

Lubię zanurzać się w tej atmosferze, która pachnie cynamonem i jak najszybciej olśniewa mnie złotem. Po co czekać, aby zrobić sobie dobrze?

Zaakceptuj swój stan i emocje w okresie wakacyjnym

Nie potrzebuję więcej. Nie musisz otaczać się 30 osobami, nie potrzebujesz tylu prezentów.

Mój sposób na świętowanie Bożego Narodzenia to po prostu ofiarowanie sobie marzeń , słodyczy, miłości i podzielenie się tym z ludźmi, którzy widzą ten dzień tak jak ja: po prostu, bez starania się być kimś szczególnym w stanie zaostrzonej i udawanej radości.

Jeśli przez rok nie mam ochoty świętować Bożego Narodzenia, nie będę się do tego zmuszać. Nie muszę udawać. Aby zadowolić kogo? Uważam, że trzeba go słuchać , iść własnym tempem.

Świętuj Boże Narodzenie, jak chcesz, lub powiedz gówno serdecznie, jeśli tego nie chcesz.

Streussel to dokładnie ta mała wróżka, którą bardzo chciałbym poznać jako dziecko. A gdybym pewnego dnia powiedziano mi, że mam zamiar przynieść radość świąteczną do mojego ulubionego magazynu, nie uwierzyłbym ...

A jednak oto jestem, pisząc do Ciebie z moim śmiesznym, ale uroczym cukrem jęczmiennym na głowie. Jeśli ten okres świąteczny cię boli, przesyłam ci całą miłość, jaką mogę i wyobrażam sobie.

Mam nadzieję, że jeśli znowu zechcesz dać Boże Narodzenie szansę, mój artykuł dał ci trochę słodyczy i nową perspektywę.

Słodka miłość i uściski, Elise, aka Streussel

Popularne Wiadomości