Podczas tego okresu uwięzienia rozwinąłem się w syndromie „zjadam całą serię, nieważne jak dobre”.

Tak, oglądanie programów jest nadal jedną z najprzyjemniejszych czynności uwięzienia, zwłaszcza, że ​​choć raz nie robienie niczego przed telewizorem nie jest równoznaczne z poczuciem winy.

Pożeram więc masowo wszystko, co śpi na wielu platformach, na które subskrybuję, aż moje oczy są przekrwione.

Tysiące historii, które mam teraz w głowie, są warte jednej lub dwóch okulistycznych migreny.

Ale pomimo mojego uporu w serialu, jest jeden, który widział, jak poddałem się przed końcem ...

Freud, w serwisie Netflix, co to jest?

Freud to austriacko-niemiecki serial z ośmioma odcinkami, który został wyemitowany w 2021 roku w Austrii i wylądował 23 marca w serwisie Netflix.

Natychmiast kliknąłem miniaturę, spodziewając się ultra-poważnej serii o neurologicznych i psychoanalitycznych odkryciach dr Zygmunta Freuda, którego nazwisko nadal ma znaczenie.

Jakie było moje zdziwienie, gdy zdałem sobie sprawę, że program podąża ciemnymi ścieżkami thrillera psychologicznego!

Ale niech tak będzie. Pomysł zmyślenia Freuda (tutaj Roberta Finstera) jako swego rodzaju detektywa od kokainy rozbawił mnie.

To było zanim odkrył, że zamierza połączyć siły z medium zahipnotyzowanym przez swoją przybraną rodzinę, która wykorzystuje ją, aby uzyskać dostęp do księcia koronnego i zmusić go do ponownego rozważenia miejsca Węgrów w Wiedniu ...

TO W SKRÓCIE PODAJE DUŻO INFORMACJI SCENARIUSZ JEAN-CLAUDE.

Medium (Ella Rumpf), Freud i policjanci razem zbadają podłe morderstwa, które niszczą Wiedeń tonący we mgle pikseli.

Cóż, byłem więc daleko od opisu, myśląc o odkryciu ścieżek myślenia, które doprowadziły Freuda do zostania ojcem psychoanalizy.

Freud, serial rozpalony przez krytyków

Stworzona przez Marvina Krena seria Netflix została znokautowana przez krytyków , co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę projekt.

Na przykład Le Monde pisze ze swojego kapelusza: „Seria Netflix w groteskowy sposób wypacza fakty historyczne i naukowe”, zanim dokończy dalsze:

„Po co wypaczać postać Freuda, zamiast wymyślać postać, która mogłaby go przywołać bez obrażania jego praktyki i geniuszu?

Po co namalować tak groteskowy i wulgarny obraz Wiednia, tej wielkiej stolicy Mitteleuropy przed nastaniem zmierzchu, który opisał Arthur Schnitzler, bohater serialu Freuda? "

Ze strony Télérama opinia jest również (bardzo) negatywna:

„Zanim zostałeś guru psychoanalizy, wyobraź sobie, że młody Zygmunt Freud połączył siły z medium, aby rozwiązać straszne morderstwa…

To jest stronniczość Freuda, nowej austriacko-niemieckiej serii Netflix, równie zgrabnej, co surowej. Jeśli podoba Ci się Grand-Guignol i chore dzieła, możesz skonsultować się. "

A paryżaninowi nadaje ton z tytułu:

„W serwisie Netflix serial Freuda niezbyt hipnotyzujący”

Proszę bardzo. Między australijsko-niemieckim serialem a francuskimi krytykami miłość nie jest na randce.

Freud, hitowy serial w serwisie Netflix

Ale Freud potwierdza prawdę tak starą jak kino, a od niedawna telewizja: to, co nie podoba się krytykom, niekoniecznie musi wywołać niezadowolenie konsumentów.

Dowodem na to jest to, że Freud od czasu jego premiery znajduje się na szczycie widowni Netflix.

Znajduje się w pierwszej piątce najczęściej oglądanych treści każdego dnia, niedaleko Elite i La Plateforme, największych hitów w tej chwili.

Co nie jest zaskakujące i można to wyjaśnić z kilku powodów.

Pierwszy ? Wielu subskrybentów musiało pomyśleć, podobnie jak ja, że ​​był to poważny i dokładny program, który zasłaniał osobowość ojca psychoanalizy.

Po drugie, thrillery psychologiczne, niezależnie od stopnia wiarygodności, wzbudzają emocje .

W czasach zamknięcia, w których panuje stresująca atmosfera, brutalne programy przedstawiające sytuacje „gorsze od naszych” mogą mieć prawdziwą wartość oczyszczającą.

Moja opinia na temat Freuda, hitowego serialu na Netflix

Muszę być szczery.

Na początku czułam sympatię do tego niesamowitego pastiszu, któremu nie zależy na byciu wiarygodnym i pedagogiem. A potem serial rozwinął swoją fabułę i zacząłem uważać całość za trochę śmieszną.

Nie mam jednak ochoty na to pluć - inne media już to robią bardzo dobrze - ponieważ mam szczerą pobożność dla jej grand-guignolesque wymiaru.

Grand-guignolesque ubrany w poważne ceremonie jest trochę moją pasją i utrzymuję go regularnie z wieloma pisklętami.

Freud jest zatem częścią treści, którą stempluję: „ winna przyjemność ”.

W takim razie nie wygłupiaj się, nie mogę spędzić 8 godzin na oglądaniu, jak Freud zahipnotyzuje dziewczynę, która goli brwi pod wpływem legendarnego demona lub czegokolwiek innego!

Zabawnie się bawiłem oglądając pierwsze 6 odcinków, ale na tym zakończę.

Szczególnie dlatego, że uruchomiłem inny program Netflix, który jest naprawdę ekscytujący, o nazwie Unorthodox i który zasługuje na cały mój czas. Odezwę się do ciebie niedługo.

Więc mój piękny jesiotrze, czy zamiast hipnotycznych syren poddasz się zinziflexowi Freuda?

Popularne Wiadomości